Kilka dni temu zamieściłem pierwszą część tego artykułu, gdzie opisałem dlaczego żyzność gleb jest tak ważna dla plonowania. Opisałem też rolę odczynu gleby i sposoby jego kształtowania. Teraz pora na
zawartość próchnicy i
strukturę. Co robić aby uniknąć degradacji gleby? Zapraszam do lektury!
Ten wpis jest drugą częścią tego artykułu. Aby przeczytać część pierwszą kliknij tutaj.
Zawartość próchnicy
Zawartość próchnicy w glebie jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o żyzności gleb oraz wpływających na wzrost roślin, wysokość plonu i jego jakość. Do czynników regulujących zapas próchnicy w glebie należą:
racjonalny system upraw roli i roślin, odpowiednie
zmianowanie,
nawożenie organiczne (obornik, komposty, nawozy zielone) oraz
stosowanie preparatów humusowych.
Próchnica wpływa na właściwości fizyczne, chemiczne i biologiczne gleby, decyduje o jej strukturze i właściwościach sorpcyjno-buforujących. Bardzo ważny jest także bezpośredni stymulujący wpływ na rozwój roślin. Próchnica glebowa jest bardzo złożonym związkiem, składa się z wielu frakcji o różnej barwie, rozpuszczalności w wodzie i łatwości mineralizacji. Głównym składnikiem próchnicy są kwasy humusowe.
Powstawanie i rozkład próchnicy jest procesem ciągłym, ale wolno zachodzącym. Duży wpływ na przemiany próchnicy w glebie ma system upraw, rodzaj uprawianych roślin, zmianowanie oraz stosowanie nawozów organicznych.
Problem z próchnicą w uprawach sadowniczych
Niestety uprawy sadownicze mają negatywny wpływ na powstawanie próchnicy. Uprawa w tym samym miejscu przez kilkadziesiąt lat tych samych drzew lub krzewów, częste stosowanie herbicydów, brak nawożenia organicznego prowadzą do spadku zawartości próchnicy, degradacji gleb i spadku ich żyzności.
Ocena żyzności gleb regionu grójeckiego
Jesienią 2007 roku rozpoczęliśmy badania gleb w regionie grójeckim za zawartość substancji organicznej. Mają one na celu ocenę żyzności gleb. Badania te prowadzimy do dzisiaj. Ich wyniki widoczne są na poniższym wykresie.
Uzyskane wyniki świadczą niestety o
postępującej degradacji gleby w największym w Polsce zagłębiu sadowniczym. Czynnikami pogłębiającymi to zjawisko były również lekkie zimy, jak ta z roku 2006/2007, kiedy ziemia nie zamarzła, a w związku z tym nastąpiła mineralizacja próchnicy. Duża ilość opadów powodowała wypłukiwanie składników pokarmowych w głąb profilu glebowego.
Nawożenie kwasami humusowymi
Aby zapobiec dalszej degradacji gleb, a w rezultacie poprawić wzrost i plonowanie drzew i krzewów owocowych, polecamy stosowanie nawozu Rosahumus. Jest to nawóz organiczno-mineralny, zawierający kwasy humusowe, potas żelazo. Jest on wytwarzany z leonardytów – kopaliny będącej formą pośrednią między torfem a węglem brunatnym. Złoża te są efektem kilkudziesięciu milionów lat humifikacji materii organicznej. Stosując go dostarczamy glebie bioaktywne kwasy humusowe (w przeciwieństwie do stosowania obornika czy kompostu, gdzie w większości ulegają one mineralizacji). Rosahumus działa jak środek kondycjonujący glebę, biokatalizator procesów glebowych i stymulator rozwoju roślin. Stosowanie Rosahumusu jest szczególnie polecane w gospodarstwach sadowniczych o niskiej zawartości próchnicy, w których nie stosuje się obornika. Aby dowiedzieć się
więcej o Rosahumusie i jego działaniu, kliknij tutaj.
Jak działają kwasy humusowe?
Kwasy humusowe pozytywnie wpływają na żyzność gleb oraz wzrost roślin ze względu na wysoką sorpcję wymienną kationów, zawartość tlenu i dużą pojemność wodną. Można wymienić długą listę ich zalet:
• Zwiększają pojemność wodną gleb lekkich (a w rezultacie zmniejszają zagrożenie suszą),
• Zwiększają dostępność składników pokarmowych (zmniejszają ich wypłukiwanie i zatrzymują je w strefie korzeniowej),
• Działają jak naturalny chylat jonów metali (wapń, żelazo, magnez, potas, mangan) i ułatwiają ich pobieranie,
• Stymulują rozwój systemu korzeniowego,
• Stymulują rozwój pożytecznych mikroorganizmów (np. Azotobacter, Nitrosomonas).
Poniższy schemat dobrze ilustruje oddziaływanie kwasów humusowych.
Poprawa struktury gleby
Jak wspomniałem wcześniej, próchnica wpływa na właściwości fizyczne i strukturę gleby. W związku z tym, dostarczając kwasów humusowych możemy trwale poprawić strukturę gleby. Poniższy rysunek pokazuje jak nieprawidłowa struktura hamuje wzrost roślin.
W przypadku gleb piaszczystych podstawowym problemem jest wypłukiwanie wartościowych składników w głąb profilu glebowego. Na glebach gliniastych ani składniki pokarmowe, ani woda, ani powietrze nie mogą dostać się głębiej. Tak więc w obu przypadkach mamy do czynienia z zachwianiem stosunków wodno-powietrznych i niedostępnością składników odżywczych. Dostarczając kwasów humusowych uzyskujemy „efekt przewietrzenia” i lepszego zatrzymania składników odżywczych w zasięgu korzeni roślin. To pozwala na prawidłowy rozwój i wzrost roślin.
Jeśli chcesz przeczytać pierwszą część tego artykułu (wstęp do zagadnienia, rola odczynu gleby), kliknij tutaj.
Zapraszam do zapoznania się z moją prezentacja z TSW 2011, gdzie zainteresowani znajdą dużo szczegółowych informacji o wszystkich tematach, które poruszyłem w tym artykule.