Niezależnie od uwarunkowań panujących w danym sezonie
parch jabłoni niezmiennie pozostaje najgroźniejszą chorobą porażającą drzewa. Od dłuższego czasu sadownicy opierają programy zwalczania tej choroby na sprawdzonych i znanych od wielu lat grupach fungicydów. Producenci wciąż czekają na nowe środki ochrony przed parchem. Na razie są one w trakcie badań. Jednak już teraz, mądrze wykorzystując dostępne na rynku produkty, można skutecznie walczyć z tą chorobą. Najważniejsze jest to, by zapamiętać i uwzględnić fakt, że
najlepsze efekty dają działania prewencyjne.
W przypadku zwalczania parcha jabłoni najgroźniejszym okresem dla upraw są wczesnowiosenne wysiewy zarodników workowych oraz infekcje pierwotne. Od jakości zabiegów wykonywanych właśnie w tym czasie zależy powodzenie całego programu ochrony.
Fungicydy miedziowe na dobry początek
Każdy sadownik wie, że przy obecnej ekspansji ze strony parcha
produkty miedziowe zapewniają dobrą ochronę tylko na początku wegetacji, przy niskim zagrożeniu. Warto w tym czasie wykorzystać produkty miedziowe również do dodatkowej ochrony drzew przed chorobami kory. Na początku wegetacji należy wykonać dwa zabiegi jednym z preparatów miedziowych, aby zabezpieczać rośliny przed porażeniem przez te choroby.
Do dyspozycji sadownicy mają szeroką grupę
produktów miedziowych, np. Cuproflow 375 SC, Neoram 37,5 WG, Funguran A Plus 50 WP. Pośród miedzianów warto wyróżnić
Nordox 75 WG. Jest to jedyny na rynku produkt oparty na tlenku miedzi, dzięki czemu daje możliwość największego rozdrobnienia cząsteczek miedzi, a co za tym idzie – najdokładniejszego pokrycia roślin i podwyższenia odporności na zmywalność.
Na temat
miedziowych środków ochrony roślin polecamy artykuły:
Kaptan klasycznym „kontaktem” zapobiegawczym
Substancja aktywna
kaptan, obecna jest na rynku już ponad pół wieku i wciąż jest numerem jeden w grupie preparatów kontaktowych o działaniu zapobiegawczym. W Polsce reprezentują ją m.in. Merpan 80WG/50WP, Captan 80WG, a wkrótce będzie to również
Merpan 480 SC.
Oprócz w
ysokiej skuteczności w zwalczaniu parcha preparaty oparte na kaptanie mają
szerokie spektrum zwalczanych chorób grzybowych, m.in. gorzkiej zgnilizny owoców, szarej pleśni, raka drzew owocowych. Stosowanie kaptanu wczesną wiosną łącznie z Thiovitem lub Microthiolem ogranicza populację pajęczaków i presję mączniaka prawdziwego.
Oprócz działania zapobiegawczego Merpan 80WG/50WP czy Captan 80WG zastosowane tuż po infekcji zabezpieczają przed zakażeniem liści, czyli można powiedzieć, że są to w pewnym sensie
preparaty o krótkim działaniu interwencyjnym. Podobne właściwości, jeśli chodzi o zwalczanie parcha, mają również preparaty zawierające dithianon, np. Delan 700 WG.
Należy pamiętać, że ww. produkty na roślinie
działają kontaktowo, w związku z tym
zabezpieczają tylko tę powierzchnię, na którą zostały naniesione. W pierwszej połowie sezonu rośliny charakteryzują się intensywnym wzrostem wegetatywnym, więc po 4–5 dniach od zabiegu jest już o sto procent więcej świeżej tkanki do zabezpieczenia. Przy okazji warto zaznaczyć, że różnego rodzaju nawozy dolistne, biostymulatory, fitohormony takie jak gibereliny, stosowane chętnie przez sadowników od początku wegetacji, powodują jeszcze szybszy przyrost masy liściowej, w związku z tym odstępy między zabiegami należy odpowiednio regulować.
Dodyna optymalnym rozwiązaniem w trudnych sytuacjach
Znane od lat produkty
dodynowe: Syllit 65 WP oraz Carpene 65 WP, wciąż są popularne wśród sadowników i bardzo skuteczne. Spośród wszystkich związków to właśnie
dodyna wykazuje najsilniejsze działanie w stosunku do zwalczanego parcha jabłoni. Należy pamiętać o zasadach stosowania tej grupy chemicznej oraz strategii antyodpornościowej: w sadach zalecane są
maksymalnie dwa zabiegi w sezonie. Warto wykorzystać właściwości dodyny w sytuacjach trudnych na początku wegetacji: w okresie faz rozwojowych, od pękania pąków do kwitnienia, w przypadku występowania już znaczących wysiewów zarodników workowych oraz silnych infekcji powinniśmy sięgnąć po Syllit 65 WP lub Carpene 65 WP.
W tym okresie zazwyczaj jest jeszcze zimno i nie ma wystarczającej ilości tkanki liściowej do pobrania produktów systemicznych, w związku z tym nieuzasadnione jest sięganie po produkty układowe. A
dodyna nawet w temperaturze poniżej 10 st.C wykazuje wysoką skuteczność, a przy tym brak zarodników konidialnych w tym okresie sprawia, że ryzyko powstania form odpornych jest minimalne.
Strobiluryny
Reprezentantami tej grupy chemicznej są takie produkty jak:
Ardent 500 SC, Discus 500 WG , Zato 50 WG, oraz gotowe mieszaniny z preparatem kontaktowym, np. Flint Plus 64 WG oraz Tercel 16 WG. Również w przypadku tych związków warto wykorzystać ich właściwości w specyficznych warunkach. Jest to przede wszystkim bardzo dobre
działanie zapobiegawcze w okresie dużego zagrożenia oraz długotrwałych opadów. Produkty strobilurynowe w takich sytuacjach odznaczają się bardzo dobrą przyczepnością oraz są najtrudniej zmywalne spośród innych produktów, a poza tym wykazują dobrą skuteczność w zwalczaniu mączniaka prawdziwego. Dlatego najczęściej sadownicy wykonują 1–2 zabiegi w sezonie w okresie kwitnienia lub tuż po nim.
Zaznaczyć należy, że każdy zabieg powinien być wykonany w mieszaninie z klasycznym preparatem kontaktowym, np. Merpanem, Captanem, Delanem, jako element strategii antyodpornościowej.
Triazole interwencyjnie w ciepłe dni
Do wczesnowiosennego programu zwalczania parcha warto włączyć środki ochrony roślin oparte na związkach triazolowch, np.
Difo 250 EC, Score 250 EC, Capitan 400 EC. Produkty te wciąż są bardzo skuteczne, szczególnie jeśli chodzi o
działanie interwencyjne i dodatkowo odznaczają się najdłuższym tego typu działaniem, bo nawet do
120 godzin po infekcji.
Jednak w przypadku tej grupy preparatów decydujący wpływ na skuteczność zabiegu mają warunki pogodowe. Ze względu na działanie układowe w roślinie niezbędna jest ciepła (minimum 12 st.C) oraz wilgotna pogoda zarówno podczas zabiegu, jak i kilkanaście godzin po nim. Takie warunki zazwyczaj panują dopiero w okresie kwitnienia i po nim. Wtedy powinniśmy wykorzystać te właściwości, pamiętając zawsze o dodatku klasycznego produktu kontaktowego, w ramach strategii antyodpornościowej oraz wzmocnienia działania zapobiegawczego.
Polecamy również inne artykuły o
zwalczaniu parcha jabłoni: