TRANSKRYPCJA Witam serdecznie. Tomasz Domański, Agrosimex. Zapraszam na kolejny komunikat jagodowy, w którym dzisiaj chciałbym opowiedzieć o zabiegach agrotechnicznych jak również nawożeniu i nawadnianiu świeżo co założonych plantacji truskawek, a w drugiej części tego komunikatu pani Karolina Felczak-Konarska z Instytutu Agronomicznego Fertico opowie o chorobach występujących na właśnie tych sadzonkach, z których zakładamy plantację.

Dziś znajdujemy się na plantacji w okolicach Grójca, gdzie są sadzone truskawki. Tak jak państwo widzicie, za moimi plecami jest już tutaj zakładana nowa plantacja truskawek. Połowa sierpnia jest to optymalny termin na sadzenie właśnie truskawek z sadzonek doniczkowych. Na tej plantacji i na wielu innych sezon jest trudny i po tych opadach deszczu kolejny raz, widzimy, mamy ogromną suszę. Widać to na tych polach uprawianych przygotowywanych właśnie pod nasadzenie nowych plantacji. Tutaj powinniśmy odpowiednio też przygotować nasze pole. W poprzednich komunikatach mówiłem o przygotowaniu pola i produkcji sadzonek, ale teraz, wyrównując to pole, czy to stosując właśnie jakieś agregaty, czy brony aktywne, pamiętajmy, że warto dostarczyć jeszcze do tego podłoża kwasy humusowe w postaci Rosahumusu. Tutaj rekomenduję dawkę pięciu-sześciu kilogramów. Ten Rosahumus dostarczony właśnie teraz, przed sadzeniem roślin, poprawi stosunki wodno-powietrzne w glebie, poprawi strukturę gruzełkowatą tej gleby i pozwoli na optymalne wykorzystanie właśnie tej wody, którą dostarczamy teraz do podlewania tych młodych plantacji.

Przygotowanie stanowiska i roślin

To jest przygotowanie stanowiska. A jak powinniśmy przygotować nasze rośliny? Oczywiście powinniśmy nasze rośliny odpowiednio nawilżyć, czyli zamoczyć w wodzie, tak żeby po prostu zapewnić optymalną wilgoć tym młodym sadzonkom. Nie moczmy tych roślin tylko w wodzie. Warto dodać do tej wody nawóz taki jak Startus Active Duo w dawce od 0,5 do jednego litra na sto litrów wody, ponieważ nawóz ten zaopatrzy te młode rośliny w azot, fosfor i potas, tak niezbędny właśnie na starcie w polu. To jest bardzo ważne, ponieważ dajmy tę energię, tę siłę tym roślinom, żeby bardzo dobrze się przyjęły, żeby ten system korzeniowy rozwijał się prawidłowo, no i oczywiście, co za tym idzie, żeby te rośliny bardzo dobrze i szybko nam rosły na naszych polach. Nawóz ten dodatkowo stymuluje te młode rośliny właśnie do wypuszczania tego bujnego systemu korzeniowego. Sadząc rośliny, pamiętajmy, żeby odpowiednio je wsadzić. Nie sadźmy tak zbyt płytko, żeby ta bryła korzeniowa znajdowała się na wierzchu, jak również nie sadźmy zbyt głęboko, żeby nie zasypywać tutaj serca tej rośliny, czyli tej korony. Roślina waśnie powinna być odpowiednio dobrze zasadzona. Tak jak wiecie państwo, większość z was używa tych sadzarek, czy to sadzarki dwurzędowe, czterorzędowe, które przyspieszają tę pracę, zakładanie tych plantacji, ale warto po tych sadzarkach przejść i te rośliny poprawić w miejscu, w którym są one niewłaściwie zasadzone.

Po posadzeniu tych roślin konieczne jest jak najszybsze nawadnianie. Tak jak państwo widzicie za moimi plecami, już tutaj chodzi deszczownia. Część kwatery jest tylko zasadzona i ta woda już tutaj się leje na te nasze rośliny, po to właśnie, żeby nie wysuszyć tej bryły korzeniowej. Ponieważ jeżeli ją zasuszymy, to ten system korzeniowy obumrze i ta roślina na nowo będzie musiała wypuszczać kolejne korzenie, co naraża ją oczywiście na duży stres. Czy to rozłożymy deszczownie, tak jak na tej plantacji, czy rozłożymy nawodnienie kroplowe, podajmy tę wodę systematycznie, nie przelewajmy plantacji, ale też jej nie przesuszajmy. Racjonalnie nawadniajmy, systematycznie, te nowo założone plantacje. Jeżeli mamy rozłożone linie nawodnieniowe, możemy też zastosować fertygację. I tutaj polecamy nawozy z przewagą fosforu, takie jak Ultrasol 13-40-13 bądź Rosasol 15-30-15. Te nawozy, zawierające fosfor, pozwolą właśnie na ten lepszy rozwój systemu korzeniowego. Jeżeli nie mamy możliwości podawania nawozów poprzez fertygację, rekomendujemy stosowanie nawozów posypowych. Ale proszę państwa, stosujemy tylko nawozy bezchlorkowe, takie jak Rosafert 12-12-17, i dawkę tego nawozu, czyli te trzysta-czterysta kilogramów na hektar, podzielmy na dwie, trzy aplikacje, tak żeby systematycznie tym młodym roślinom podawać te nawozy, a nie jednorazowo bardzo wysoką dawkę tych składników pokarmowych. Oprócz tych nawozów posypowych tutaj też możemy na tych młodych plantacjach, żeby ograniczyć im właśnie te warunki stresowe, czyli tę suszę, ostrą operację słoneczną, możemy zastosować nawóz ASX Tytan Plus. Tutaj dawka 0,2 litra na hektar. Nawóz ten dobrze ograniczy właśnie te stresy, na które są narażone te młode rośliny. Jeżeli te rośliny po posadzeniu będą rosły dość słabo i będziemy chcieli je pobudzić do silniejszego wzrostu, to rekomendujemy zastosowanie nawozu Maral. Maral tutaj w dawce dwóch litrów na hektar. Algi morskie zawarte w tym produkcie bardzo dobrze wpływają na właśnie systematyczny wzrost i na to pobudzenie do tego wzrostu tych młodych roślin. Jeżeli chodzi o ochronę, to po przyjęciu się tych roślin tutaj oczywiście musimy cały czas systematycznie prowadzić ochronę, szczególnie przeciwko wszelkiego rodzaju plamistościom jak również przeciwko mączniakowi. Te młode rośliny, te młode liście, które będą wypuszczały, będą bardzo narażone właśnie na porażenie przez te patogeny, dlatego tutaj rekomendujemy wykonywanie zabiegów co dziesięć-dwanaście dni, stosując nawóz ASX Siarka w dawce trzech-pięciu kilogramów łącznie z produktem Nordox, którego dawkę tutaj powinniśmy zastosować kilo trzydzieści trzy na hektar. Jeżeli chodzi o kolejne problemy, które wystąpią na naszych plantacjach, z pewnością będą to chwasty. Ale proszę państwa, nasze młode rośliny są narażone i tak na bardzo dużo czynników tych niesprzyjających, tych stresujących, właśnie przez tę pogodę, przez tę suszę, przez te silne operacje słoneczne. Nie dokładajmy im kolejnych. Nie stosujmy herbicydów tuż po posadzeniu przez kilka tygodni. Pozwólmy tym roślinom swobodnie się przyjąć i rozrastać. Ponieważ te rośliny budują nam plon na kolejny sezon, rozrastają się, a stosowanie teraz herbicydów ograniczy właśnie zrost naszych roślin. Dlatego jeżeli chcemy, żeby nasze rośliny wydały w przyszłym roku bardzo duże plony i wysokiej jakości, zachęcam do stosowania uprawek mechanicznych jak również odchwaszczania ręcznego. W dzisiejszym komunikacie to wszystko. Dziękuję za uwagę i zapraszam na drugą część tego komunikatu.

Choroby sadzonek truskawki: zaraza liści truskawki, szara pleśń, mączniak prawdziwy

Dzień dobry. Karolina Felczak-Konarska, Instytut Agronomiczny Fertico. W dzisiejszym komunikacie opowiem państwu na temat chorób, jakie mogą czyhać na nasze sadzonki, które sadzimy aktualnie na plantacjach. Dziś znajdujemy się na plantacji, która jest sadzona, truskawek, w okolicach Grójca. Proszę państwa, przygotowywaliśmy sadzonki, przygotowaliśmy pole pod względem agrotechnicznym, wykonaliśmy analizę gleby, dostarczyliśmy do gleby potrzebnych składników pokarmowych, ale to nie wszystko. Nasze sadzonki w momencie, kiedy je sadzimy, narażone są już w tym momencie na patogeny, które występują zarówno w glebie, i tutaj możemy powiedzieć o kompleksie chorób odglebowych, ale też w momencie przygotowania ich do wsadzenia.

  Tutaj chciałabym zwrócić państwa szczególną uwagę na choroby typu plamistości liści, zarówno biała plamistość, czerwona plamistość, zamieranie liści truskawki, czyli zaraza liści truskawki, powodowana przez grzyba phomopsis obscurans, ale też inne choroby grzybowe, między innymi szara pleśń, powodowana przez grzyba botrytis cinerea, antraknoza truskawki, powodowana przez colletotrichum acutatum, oraz bakteryjna kanciasta plamistość liści truskawek, powodowana przez xanthomonas flegaria. To są oczywiście podstawowe choroby, które mogą zagrażać teraz naszym sadzonkom, które sadzimy. Wiec ten moment jest oczywiście najistotniejszy, aby zobaczyć stan i zdrowotność tych sadzonek, które są sadzone. Oprócz tych chorób, które wymieniłam, oczywiście bardzo duże znaczenie ma choroba mączniak prawdziwy, powodowana przez grzyba sphaerotheca macularis. Jak to się dzieje, że w ogóle rośliny chorują, sadzonki, które są oczywiście, tak jak te, które trzymam w ręku i państwo je obserwują, są zdrowe, mają oczywiście bardzo dobrze rozbudowany system korzeniowy, wytworzone liścienie, jak to się dzieje, że one już mogą być zainfekowane? Otóż patogeny mają tę możliwość, że są w tak zwanym utajonym stanie, latentnym stanie, gdzie tych chorób jeszcze nie widzimy, a w momencie, kiedy je sadzimy, roślina przechodzi stres fizjologiczny, w tym momencie jest bardziej podatna na porażenie chorób, bądź też już w momencie, kiedy ta sadzonka była przygotowywana, mogła zajść infekcja, mimo że jeszcze nie widzimy objawów. Więc właśnie w tym momencie ważne jest, abyśmy zobaczyli, sprawdzili stan tych naszych truskawek. Tym bardziej, że sadzonki, które pochodzą z tego sezonu wegetacyjnego, które zostały wytworzone z roślin matecznych, w tym sezonie miały naprawdę bardzo, bardzo ciężko ze względu na warunki pogodowe i też presję chorób, która wystąpiła w tym sezonie wegetacyjnym. Oczywiście tutaj mówię o chorobach grzybowych, ale też i chorobach bakteryjnych oraz o chorobach systemu korzeniowego.

Dlaczego tak się dzieje, że w ogóle rośliny chorują?

Jakie są przyczyny tej zachorowalności? Przede wszystkim jest to łatwe rozprzestrzenianie się patogenów, i to zarówno w przypadku patogenów odglebowych jak i też bytujących na częściach nadziemnych rośliny. Źródło infekcji. Ta wielkość i źródło infekcji też ma tutaj kluczowe znaczenie. Odmiana, wiek plantacji, kondycja roślin oraz przebieg warunków pogodowych, a także to, co ma największy wpływ, niekontrolowany obrót materiałem roślinnym, który też może się przyczyniać do tego, że tych chorób mamy coraz więcej na naszych plantacjach. To są główne przyczyny zachorowalności. Ale ten sezon wegetacyjny, niewątpliwie główną przyczyną, jaka może wpłynąć na podatność naszych roślin na choroby to warunki pogodowe i wielkość i potencjał materiału inokulacyjnego. Dlatego ja właśnie w tym momencie rekomenduję państwu wykonanie badań molekularnych, sprawdzenie, czy te nasze sadzonki, które wysadzamy, są w pełni zdrowe i możemy je spokojnie wysadzić na nową plantację, tak aby nie było problemu z ochroną w tym sezonie czy też w innym sezonie wegetacyjnym, kiedy będziemy już spodziewali się pierwszego zbioru z naszych roślin. Tak jak już wspomniałam, bardzo ważny aspekt to nie tylko choroby części nadziemnej, te, które najszybciej możemy zaobserwować w trakcie tego sezonu, ale też bardzo ważną kwestią są choroby odglebowe. I tutaj możemy wymienić taki kompleks chorób odglebowych, który najczęściej jest spotykany na plantacjach, który jest odnotowywany i też który my w laboratorium odnotowujemy w naszych badaniach, które wykonujemy. Mianowicie phytophthora cactorum oczywiście, ten patogen powoduje zgniliznę korony truskawki, ale też skórzastą zgniliznę owoców, verticillium dahliae, które odpowiada za werticyliozę truskawki, pestalotiopsis clavispora, powodujący zgniliznę korzeni korony truskawki, i to ten grzyb w tym roku odnotowywany jest na większości plantacji, z którymi objawami truskawek państwo się do nas zgłaszali, ale także fusarium avenaceum, sprawca fuzariozy truskawki. To jest pięć głównych patogenów, które odnotowywane są w przypadku chorób odglebowych systemu korzeniowego korony truskawki. Dlaczego o nich właśnie wspominam? Dlatego że jednoznaczna diagnostyka gołym okiem tych patogenów jest bardzo trudna ze względu na to, że początkowe objawy są bardzo podobne, zbliżone do siebie. Trudno gołym okiem jednoznacznie stwierdzić, czy mamy do czynienia z phytophthorą cactorum czy z grzybem pestalotiopsis clavispora. Objawy tych patogenów są bardzo podobne. Natomiast w przypadku verticillium dahliae często zgłaszają państwo się do nas z informacją, że to jest na pewno werticylioza, bo truskawki więdną w czasie takiej pogody jak dzisiaj. Oczywiście, w czasie takiej pogody truskawki mogą więdnąć ze względu na to, że są porażone patogenami, ale też ze względu na stres fizjologiczny, który im towarzyszy.

Badania molekularne

Aby jednoznacznie stwierdzić, z czym mamy do czynienia, proszę państwa, ja rekomenduję wykonanie badań molekularnych na tym właśnie wczesnym etapie, kiedy jeszcze nic nie widać, a jesteśmy w stanie państwu powiedzieć, czy te sadzonki truskawek, które ja dzisiaj trzymam w ręku, są porażone przez choroby odglebowe czy też choroby nalistne. Jeszcze objawów na nich nie widać. Tutaj widzimy w pełni zdrową sadzonkę, ze zdrowym systemem korzeniowym. Ale czy tak dokładnie jest? Tego na dzień dzisiejszy stwierdzić w stu procentach nie możemy. Dlatego zachęcam państwa do wykonywania badań materiału nasadzeniowego, wykorzystując najnowsze techniki laboratoryjne badań molekularnych. Ja rekomenduję DNA express, które umożliwi nam szybką, precyzyjną diagnostykę patogenów już na tym etapie. Oprócz tego, że możemy zbadać rośliny, również, proszę państwa, możemy zbadać glebę na polu, gdzie planujemy zasadzić. Wtedy też będziemy mieć obraz tego, czy w tym polu mamy potencjał inokulacyjny danych patogenów. To tyle w dzisiejszym komunikacie z mojej strony. Bardzo dziękuję państwu za uwagę i zachęcam do odwiedzenia naszego laboratorium.