ROLNICTWO

KOMUNIKATY ROLNICZE

02.05.2025

Zabieg T2 – kluczowy moment w ochronie zbóż! | Komunikat Rolniczy

Maciej Mokrzan

W tym odcinku przyglądamy się najważniejszym aspektom ochrony zbóż w fazie T2, która ma decydujące znaczenie dla plonowania – to właśnie teraz trzeba skutecznie zabezpieczyć liść flagowy i podflagowy.

Dowiedz się:

0:49 – Jak wygląda strategia ochrony w okresie T2?

1:50 – Kiedy najlepiej wykonać zabieg T2?

2:59 – Jakie choroby zagrażają pszenicy ozimej w tym okresie?

3:30 – Jak skutecznie chronić najważniejsze liście w roślinie?

10:05 – Co zrobić, by zwiększyć skuteczność ochrony?

Przyspieszona wegetacja zbóż – co robić w fazie liścia flagowego?

Drodzy państwo, jak sami widzicie, wegetacja bardzo mocno przyspieszyła w ostatnim czasie. Jeszcze niedawno pogoda dość chłodna, przekropna, nie pozwoliła na przyspieszenie i wszystkie fazy rozwojowe, szczególnie zbóż - były takie, powiedziałbym jeszcze wątłe. Natomiast w tej chwili w przeciągu raptem kilkunastu dni wszystko przyspieszyło i widzimy, że jesteśmy na pszenicy, która ma już liść flagowy. Co powinniśmy w takim wypadku robić? Jak sobie radzić z chorobami? O tym opowiem w kolejnym odcinku Pole Express, do którego obejrzenia właśnie zachęcam i zapraszam. Nazywam się Maciej Mokszan - drodzy państwo, jeśli chodzi o zabiegi na T2, czyli ogólnie mówiąc ochrona liści. Jeżeli mówimy o pszenicach, będzie to na pewno ochrona górnych liści, czyli liścia flagowego i podflagowego. Jeżeli chodzi o jęczmiona, no tutaj ważne są wszystkie liście, a szczególnie te właśnie podstawowe, dolne, więc ta ochrona nieco się różni. Poza tym część chorób, liści, które występuje w jęczmieniu, nie występują w pszenicy i odwrotnie. 

Natomiast jako, że pszenica ozima jest najbardziej rozpowszechnionym gatunkiem, skupmy się przede wszystkim na niej. Tym bardziej, że jęczmienie w tej chwili mają już kłos na wierzchu. Tutaj u nas na południu na Opolszczyźnie praktycznie wszystkie, cały jęczmień ozimy już wypuścił kłos na wierzchu. Jest już w trakcie wykłoszenia całkowitego lub też pęknięta pochwa pokazuje już kłos. Ale wracając do problemu, kiedy wykonać ten zabieg, mówimy na liść flagowy, ale czy to ma być wychodzący liść flagowy? Czy ma być fragment, czy ma być całkowicie rozwinięty.

Kiedy wykonać zabieg fungicydowy na liść flagowy pszenicy?

I tutaj powinniśmy sobie zdać sprawę z tego, że nasze zabiegi powinny mieć pewną ciągłość. Jeżeli wykonywaliśmy zabieg T1 dwa tygodnie temu, a jest to możliwe, bo zabiegi T1 były nieco spóźnione bardzo często, część plantatorów nie do końca wychwyciła ten moment zmiany, a poza tym pogoda też nie pozwalała na to, aby uderzyć dokładnie w T1 w BBCH 30–31, czyli na samym początku właśnie tego strzelania w źdźbło. Poza tym ten czas to jest około trzech tygodni, więc też tak naprawdę taki graniczny, kiedy możemy liczyć na to, że dobry zabieg fungicydowy będzie ciągle działał. I dlatego jeżeli wykonywaliśmy ten zabieg dwa tygodnie temu, mamy spokojnie jeszcze ten tydzień przynajmniej wolnego, albo inaczej możliwości na wykonanie zabiegu, na zabieg chroniący liście. Przede wszystkim mówimy tutaj o takich chorobach jak septorioza. Septorioza liści, jeden z największych patogenów, największe zagrożenie, jeżeli chodzi o pszenicę ozimą. Jeżeli mówimy o innych chorobach, no rdzę, które potrafią bardzo szybko zjeść pszenicę, ale też pszenżyto, żyto bardzo często. Jeżeli myślimy też o takich chorobach może mniej spotykanych, ale lokalnie często są jeszcze bardziej problematyczne, to DTRka, czyli brunatna plamistość liści. W jęczmieniu mamy do czynienia z nieco innymi chorobami, ale plamistość siatkowa to podstawowe zagrożenie. No i teraz powinniśmy jakoś przeciwko temu zadziałać.

Skuteczna ochrona liścia flagowego pszenicy ozimej – preparaty i strategie

Zabiegi na T2 zwykle opierały się o kombinację porządnego triazolu i do tego jakaś strobiluryna. W tej chwili, jeżeli mówimy o strobilurynie, najczęściej mamy na myśli azoksystrobinę i to właśnie będę polecał, czyli Astrolab azoksystrobina 250. Pamiętamy, nie podajemy mniej niż 100 g czystej substancji, czyli to 0,4 to jest takie minimum z minimów. A oczywiście idziemy w stronę dawki 0,5, 0,6, 0,7, 0,8 nawet litra na hektar, jeżeli chodzi o azoksystrobinę. Jeżeli ktoś by chciał jakąś inną, mądrzejszą, taką bardziej bym powiedział nowoczesną strobilurynę, możemy polecić Comet, czyli piraklostrobinę. To jest najnowsza strobiluryna z stajni BASF-u. Piraklostrobina dwusetka. No tutaj też byśmy musieli podać jej w okolicach 0,6–0,8. No i oczywiście partnerem do tego będzie nasz jakiś czynnik triazolowy. Czy to będzie protiokonazol? Bardzo dobrze. Polecam Bolt 250 jak najbardziej. Podajemy go powiedzmy 0,4–0,5 jako takie minimum, ale jeżeli pojawiają się patogeny, jest ich dużo, możemy tą dawkę ciągnąć w górę rejestracyjnie nawet do 0,8 litra na hektar. Natomiast jeżeli protiokonazol był wykorzystywany w pierwszych zabiegach, a pamiętajmy, że ten protiokonazol przez to, że zwalcza łamliwość, jest bardzo często powtarzalny, to może nie róbmy tego samego w zabiegu na T2. 

Nie powtarzajmy tych samych substancji. Nawet jeżeli raz to się nazywało Wirtuoz, za drugim razem nie idźmy dalej tą samą substancją. Więc jeżeli nie propikonazol, który dobrze zwalcza właśnie te choroby na liściach również, to może metkonazol, to może difenokonazol. I tutaj właśnie mam taką propozycję w postaci nowego produktu Teleskope. Telescope zawiera difenokonazol i metkonazol razem, więc takie dawkowanie nawet 0,75 to jest pełne dawkowanie. Mamy dwa triazole i do tego towarzysząca właśnie azoksystrobina w postaci Astrolab. Proszę państwa - tani zabieg, bardzo ekonomiczny i bardzo będzie skuteczny, działający stosunkowo długo. Oczywiście przedłużyć to działanie możemy poprzez zastosowanie wyższej dawki azoksystrobiny i do tego właśnie bym zachęcał. Jeżeli chcemy zastosować coś innego, coś bardziej nowoczesnego, no tutaj pole do popisu ma Tocata Ekstra. Mówiliśmy o Tocacie w kontekście już zabiegów na T1, ale T2, no przecież w Tocacie jest mefentriflukonazol, czyli najnowszy triazol, ten tak zwany Revysol, a dodatkowo krezoksym metylu, czyli strobiluryna. Może nie najmłodsza, ale ciągle świetnie działająca, niewykorzystywana w pełni. Ona ma bardzo dobre działanie fizjologiczne. Będzie tak naprawdę chronić nam nasze rośliny przeciw złemu, zbyt dużemu promieniowaniu UV. Dodatkowo nie rozpada się tak szybko, no i stymuluje naszą roślinę do rozwoju. Bardzo ciekawa strobiluryna. Polecam w tym momencie taki właśnie zabieg z dodatkiem kresoksymu. Idealny Tocata – litr na hektar, jeżeli puścimy ją solo.

Nowoczesne środki fungicydowe i adiuwanty do zabiegów T2 w zbożach

Natomiast jeżeli chcemy zrobić coś z grupy karboksamidów, czyli tej nowej grupy tak zwanej SDHI, mamy do dyspozycji fluksapyroksad, czyli Xemium – fluksapyroksad. I wiadomo, samego go nie podamy, ale dodatek właśnie do tej Tocaty stworzy nam taki tercet, jeśli mogę tak powiedzieć, bo mamy trzy substancje aktywne. Zaczynamy od triazolu, czyli mefentryflukonazolu, czyli Revysolu. Mamy kresoksym, czyli strobilurynę i mamy oczywiście Movegra, czyli fluksapyroksad, czyli karboksamid. Dawkowanie wtedy możemy obniżyć, bo o ile w pełnej dawce to zalecane i to jest 2 l na hektar, nie podajemy tego solo. Podajemy to zawsze z jakimiś partnerami i tą dawkę schodzimy w dół. 

Dla przykładu właśnie z tą Tocatą idziemy z dawką 0,6 l/ha Tocaty, no 0,7 może max 0,75 i do tego 1 l/ha Movegry. Mamy piękny zabieg właśnie ze stajni BASF-u, skuteczny praktycznie przeciwko wszystkim chorobom. Movegrę możemy też zastosować z jakimś dowolnym triazolem właśnie zamiast tej strobiluryny. Pamiętajmy, że w ogóle jeżeli chodzi o samo działanie karboksamidów, ono jest nieco zbliżone właśnie do działania strobiluryn, czyli bardziej zabezpieczają niż wyniszczają choroby, więc dobrze jest do tego dołożyć jakiś triazol, który zniszczy te ogniska, które występują. Co możemy zrobić? Możemy zrobić to właśnie z tym Boltem, tak? Czyli z protykonazolem. Możemy zrobić z Telescopem, czyli połączyć właśnie 0,75 Telescope i litr Movegry. Bardzo dobra mieszanka właśnie na T2.

Najnowsze technologie w ochronie zbóż ozimych

A jeżeli ktoś będzie chciał coś naprawdę z górnej półki, coś elitarnego, coś bardzo nowoczesnego i najważniejsze – działające przez naprawdę wiele tygodni, mówi się nawet o czterech albo i więcej tygodniach działania zabezpieczenia łanu – to jest coś niesamowitego, ale mówimy o najnowszej substancji z najnowszej grupy, mianowicie Inatreq, czyli substancja fenpikoksamid z nowej grupy chemicznej. Ono też ma działanie bardzo silne przeciwko septoriozie, przeciwko rdzom. Natomiast to jest działanie raczej zapobiegające, więc jeżeli będziemy chcieli to w pełni wykorzystać, koniecznym jest ten partner właśnie taki działający od razu, czyli triazol. Jakie możemy wykorzystać triazole? On już jest w paku. Mianowicie produkt Inatreq o nazwie Iconic jest w Princess Packu i tam do tego jest dołożony Capetus. A Capetus to nic innego jak protykonazol i tebukonazol pół na pół po 125 g. 

Stosując takie rozwiązanie, które jest od razu spakowane, dajemy 6 l właśnie tego Capetusu i 10 l produktu Inatreq, czyli Iconic na 8 hektarów. Taki zabieg jest idealny, będzie zabezpieczał się na bardzo długo i zniszczymy wszelkie zagrożenia, które mamy w naszych zbożach ozimych. Nie ma nic lepszego. Dodatkowo zwracam uwagę, że do tych poprzednich rozwiązań warto zastosować adiuwant. I tutaj najbardziej zalecany, najbardziej polecany, taki naturalny, jest Flipper, czyli taki niejonowy surfaktant silikonowy. Ten silikon rozleje nam naszą kroplę, pozwoli dokładnie pokryć liście, doprowadzi do tego, że nie będzie też odbijania kropli, czyli to retencja poprawi też pokrycie od spodu liścia. Będziemy mieli dzięki temu lepsze wchłanianie i lepsze działanie samych substancji. Natomiast jeżeli mówimy już o Iconicu, tam nie ma takiej potrzeby, dlatego że specjalna formulacja, którą opracowała firma Corteva, nie wymaga tego. Tam już jest ten cały moduł, jeśli mogę tak powiedzieć, nawilżający, pokrywający w samym zestawie. 

Polecam bardzo serdecznie. Życzę państwu udanych zabiegów, dorodnych plonów i do zobaczenia w następnych odcinkach Pole Express.

linkedin Placeholder facebook Placeholder twitter Placeholder