Odpowiednie nawożenie przekłada się na końcowy efekt prowadzenia upraw ozimych i jarych. Aby uzyskać satysfakcjonujący plon, warto zadbać o prawidłowy program nawożenia jeszcze przed nadejściem wiosny. Pierwszym etapem opracowywania strategii wiosennego nawożenia nalistnego jest ocena stanu i potencjału plantacji na przedwiośniu.
dr inż. Tomasz Piotrowski
Wczesną wiosną można dość skutecznie naprawić jesienne błędy nawozowe doglebowym dostarczeniem przede wszystkim makroskładników pokarmowych. Pozwoli to na eliminację niedoborów poszczególnych pierwiastków oraz powinno zwiększyć skuteczności aplikacji nawozami nalistnymi. Ocenę plantacji należy zrobić jeszcze przed ruszeniem wegetacji, najpóźniej 2–3 tygodnie przed jej rozpoczęciem. W związku z trudnością takiej oceny dobrą praktyką jest pobieranie monolitów glebowych i przyspieszanie startu wegetacji w warunkach prowokacyjnych.
Po wstępnym oszacowaniu potencjału plonotwórczego plantacji ma się możliwość dość precyzyjnego dostosowania dawek azotu do potrzeb pokarmowych roślin, biorąc pod uwagę zasobność gleby. Program odżywiania ozimin w makroskładniki powinien obejmować jesienny okres rozwoju rośliny. Na plantacjach, na których ograniczone zostało podstawowe jesienne nawożenie NPK, wiosną można zastosować pogłównie szybko działające nawozy, takie jak ASX Corn czy ASX Power.
Wybór makroskładników nalistnych
Skutecznym sposobem uzupełnienia niedoborów fosforu i potasu jest nawożenie nalistne nawozami ASX Fosfor plus, ASX Potas plus, czy ASX Makro plus. Inne nawozy z tej grupy to: Rosasol 15-30-15, Rosasol 19-19-19, Rosasol 8-24-34 oraz produkty z serii Rosaleaf. Zalecana dawka w sezonie to 3–5 kg/ha. Idealnym rozwiązaniem problemu z dostępnością fosforu w glebie jest ASX Polifosforan amonu, wysokoskoncentrowany, płynny nawóz NP. W przypadku uzupełniania niedoborów siarki w glebie konieczne jest dostarczenie tego składnika bardzo wcześnie, zwykle przed ruszeniem wegetacji, będzie wtedy miał pozytywny wpływ na efektywne wykorzystanie azotu. Siarka wchodzi w skład białek, tłuszczów i enzymów, a największe zapotrzebowanie roślin na ten składnik to okres od początku formowania pędów aż do początku kwitnienia. Powszechnym sposobem dostarczania siarki w zabiegach nalistnych jest stosowanie soli, takich jak siarczan magnezu, wapnia czy potasu. Pozytywny wpływ na regenerację roślin i poprawę procesu wznawiania wegetacji ma również wapń. Aktywuje on pąki wzrostu na łodygach i korzeniach oraz poprawia przyswajanie innych składników pokarmowych. Na rynku dostępny jest duży wybór preparatów będących jednocześnie źródłem wapnia i siarki, a o skuteczności nawożenia roślin uprawnych tymi pierwiastkami decyduje jakość produktu. Liderami pod tym względem są ASX Siarczan wapnia i CaTs Tiosiarczan wapnia – nawozy bardzo skutecznie uzupełniające niedobory wapnia i siarki w uprawach rzepaku, zbóż, kukurydzy, roślin motylkowych, buraków cukrowych i na użytkach zielonych. ASX Siarczan wapnia zawiera 31% CaO i 45% SO3. Stosuje się go przedsiewnie lub pogłównie wczesną wiosną, w dawkach od 150 do 500 kg/ha. Natomiast CaTs Tiosiarczan wapnia to nawóz w formie płynnej, zawierający 9% CaO (112 g/l) i 25% SO3 (312 g/l). Kolejnym z makroskładników, odpowiadającym za prawidłowy proces fotosyntezy, a także za rozwój rośliny oraz wzrost systemu korzeniowego, jest magnez. Bierze on udział w transporcie asymilatów i składników pokarmowych od korzeni do części nadziemnych. Aby zostało pokryte zapotrzebowanie na ten pierwiastek, konieczna jest odpowiednia zasobność gleby w ten składnik, od mniej więcej 6 do 10 mg/100 g gleby. Nawóz nalistny magnezowy, taki jak ASX Siarczan magnezu, powinno się zaaplikować przed każdą fizjologiczną fazą krytyczną, łącznie z innymi składnikami pokarmowymi, nawet w przypadku zastosowania nawożenie doglebowego.Jakie mikroelementy nalistne
Dokarmianie nalistne jest bardzo efektywnym sposobem dostarczenia mikroelementów roślinom. Zapotrzebowanie na pierwiastki z tej grupy jest ilościowo niewielkie w porównaniu do zapotrzebowania na mikroskładniki, są one jednak niezbędne dla prawidłowego rozwoju i plonowania roślin. Niedobór nawet jednego z nich skutkuje spadkiem wielkości i jakości plonu. Mikroelementy pełnią w roślinach niezmiernie ważne funkcje. Są aktywatorami wielu enzymów w reakcjach biochemicznych zachodzących w roślinach, a przy ich deficycie następuje zahamowanie lub ograniczenie tych procesów. W praktyce rolniczej bardzo przydatne jest ustalenie optymalnego i uniwersalnego programu dokarmiania nalistnego. Powinien on uwzględniać zapotrzebowanie pokarmowe określonego gatunku oraz fazę rozwojową uprawy. Zboża ozime należy nawozić przede wszystkim manganem, miedzią i cynkiem, ponieważ korzystnie wpływają na gospodarkę azotową roślin. Stymulują pobieranie i przetwarzanie azotu, a także rozwój systemu korzeniowego. Dokarmianie tymi składnikami powinno się przeprowadzać od fazy krzewienia do początku strzelania w źdźbło, w zależności od potrzeb w 2–3 aplikacjach. W przypadku rzepaku ozimego w pierwszej kolejności nawozi się borem i manganem, a następnie molibdenem, miedzią, cynkiem i żelazem. Standardowo w okresie wiosennym zaleca się dwa zabiegi dokarmiania nalistnego, pierwszy w fazie rozety, drugi w fazie zwartego lub luźnego pąka. Spośród dużej liczby nalistnych nawozów borowych wyróżnia się, ze względu na skład, płynny nawóz Bolero. Zawiera on bor w postaci dziesięciowodnego pentaboranu sodu, z dodatkiem sorbitolu, który zapewnia szybkie pobieranie nawozu. Bolero skutecznie likwiduje niedobory boru, a odczyn na poziomie 6,5 umożliwia stosowanie go łącznie z większością pestycydów. Jednym z najlepiej zbilansowanych nawozów do stosowania nalistnego w każdej z upraw rolniczych, którego skład umożliwia pokrycie zapotrzebowania na wszystkie wymienione wcześniej mikroelementy, jest ASX Complex. Nawóz zawiera: bor (1,1%), cynk (1,5%), kobalt (0,02%), mangan (3,7%), miedź (1,3%), molibden (0,2%), żelazo (6,4%). Taka kompozycja zapewnia wysoką skuteczność nawozu w likwidacji niedoborów mikroskładników oraz wygodę stosowania i przygotowywania cieczy roboczej. Modyfikacją nawozu ASX Complex jest produkt o zwiększonej ilości manganu i zmniejszonej ilości żelaza, czyli ASX Complex Mn Forte. Od ASX Complex i ASX Complex Mn Forte powinno się zaczynać ustalanie dawek nawożenia nalistnego. Ewentualne dostosowanie proporcji mikroskładników należy ustalić dodatkiem Mikrostaru Zn, Mn, Fe, Cu i Mo. Wszystkie wymienione nawozy, z wyjątkiem Mikrostaru Mo, występują w postaci chelatów EDTA.Programy nawożenia nalistnego roślin ozimych
Zastosowanie nawet najdoskonalszego produktu w aplikacji nalistnej w oderwaniu od zapotrzebowania rośliny i jej fazy rozwojowej nie gwarantuje sukcesu. Przygotowana do aplikacji ciecz robocza z reguły składa się z kilku nawozów. Poza tym nawozy nalistne w większości przypadków stosowane są jako dodatek do zabiegów pestycydowych. Warto zatem skupić się na produktach o odpowiedniej jakości, zapewniających możliwość łącznego stosowania ze środkami ochrony roślin. Jednakże najważniejsze jest skuteczne dostarczenie roślinom składników pokarmowych, na które w danej fazie swojego rozwoju mają największe zapotrzebowanie. Aby to zapewnić, oprysk nawozami nalistnymi powinien być wykonany w odpowiednim terminie. Dawka poszczególnych mikroelementów musi być ułożona w odpowiednich proporcjach. W tabelach (1, 2, 3, 4) przedstawione zostały gotowe rozwiązania – programy dokarmiania nalistnego poszczególnych upraw w zależności od oczekiwanego plonu. W celu zwiększenia skuteczności całego zabiegu, działania nawozów i pestycydów zaleca się stosowanie w każdej aplikacji koncentratu aminokwasowego Protaminal w dawce 0,5–1,0 l/ha. Głównym zadaniem aplikacji nalistnej jest optymalne wykorzystanie potencjału fizjologicznego rośliny poprzez dostarczenie składników pokarmowych, gwarantujących ich maksymalne wykorzystanie przez roślinę. Warto więc przy okazji nawożenia nalistnego mikroelementami wprowadzić dodatkowo biostymulację roślin. Do sprawdzonych i skutecznych rozwiązań należy zaliczyć zabiegi oparte na biostymulatorach ASX Krzem plus, ASX Tytan plus, Maral oraz wspomniany już wcześniej Protaminal. Prawidłowe nawożenie nalistne należy wykonywać w dni pochmurne, o dużej wilgotności powietrza oraz przy pełnym turgorze tkanek liści. Trzeba unikać zabiegów w okresie suchej pogody, przy silnym nasłonecznieniu i niskiej wilgotności powietrza. Działanie takie może zapewnić roślinom dostateczną dostępność składników pokarmowych nawet w warunkach ich ograniczonego dostępu z gleby. Optymalne warunki występują wcześnie rano lub po południu. W okresie występowania przymrozków trzeba pamiętać, że zarówno krótko przed, jak i po ich odnotowaniu nie jest wskazane wykonywanie dokarmiania nalistnego. Należy też unikać stosowania nawozów podczas okresów tzw. suszy fizjologicznej, gdyż grozi to roślinom szokiem termicznym, przyczyniając się do ich zamierania.Pamiętaj, że… …w przyjętej strategii odżywiania roślin nie można pominąć żadnego z elementów nawożenia, a brak w programie nawozowym aplikacji nalistnych jest poważnym błędem agrotechnicznym.
W przypadku rzepaku ozimego w pierwszej kolejności nawozi się borem i manganem, a następnie molibdenem, miedzią, cynkiem i żelazem. Standardowo w okresie wiosennym zaleca się dwa zabiegi dokarmiania nalistnego, pierwszy w fazie rozety, drugi w fazie zwartego lub luźnego pąka.