Zapraszamy do obejrzenia komunikatu warzywniczego z 19.08.2024, w którym odwiedzamy plantatora cebuli.
Te tematy mogą Cię zainteresować:
0:17 Jakie problemy pojawiły się na plantacji cebuli?
1:00 Jak wesprzeć rośliny podczas opóźnionych siewów.
2:10 Jak ustawić dawkę dla produktu Mircostar PZ.
3:26 Dlaczego warto zastosować produkt Microstar PZ?
5:19 Jak srebro koloidalne może wesprzeć plantacje w ochronie przed chorobami?
Uprawa cebuli na Żuławach Wiślanych. Wizyta w AGROMALZ
Renata Pawlak: Dzień dobry, Renata Pawlak, firma Agrosimex. Dzisiaj gościmy na polach, na plantacjach pod Pruszczem Gdańskim w gospodarstwie Agro-Malz, Piotr Malz. Witaj Piotrze.
Piotr Malz: Witaj, cześć.
Renata Pawlak: Jak podsumujesz ten sezon, mimo że jeszcze jesteśmy dwa dni przed wykopkami, ale trudny rok, co?
Piotr Malz: No bardzo trudny sezon, bardzo duża presja mączniaka, duża presja też wciornastka, bardzo mocno walczyliśmy tutaj też z bakteriozami. Tak samo opóźnione siewy, około 20 kwietnia tutaj ta plantacja była siana, odmiana Hybelle. Też w tym roku przez to posiłkowaliśmy się bardzo mocno, żeby tę odmianę mocno wystymulować już od samego nasiona, przyspieszyć trochę ten okres wegetacji jej. No i myślę, że efekt na ten późny siew wyszedł bardzo dobrze.
Renata Pawlak: W porządku. I teraz, co zrobiłeś na samym początku, żeby wystartować tę cebulę troszeczkę szybciej? Bo tak jak mówisz, opóźnione terminy siewu, no i mieliśmy tutaj trochę zagwostkę. Powiedz może o glebie, na jakiej tutaj w ogóle działasz, bo to jest inna gleba niż w większości Polski.
Piotr Malz: Jesteśmy tutaj na drugiej, trzeciej klasie, żuławskie mady tutaj, mamy bardzo ciężką strukturę gleby, słabo przepuszczalną i mieliśmy duże problemy z wjazdami. Dlatego też u nas jest trochę inna specyfika uprawy tej ziemi. Musimy zważać bardzo mocno na zagęszczenie, ponieważ u nas mamy bardzo dużą wilgotność pod spodem, żeby też tej struktury nie rozwalić. I w tym roku bardzo mocno stymulowaliśmy to tym, że dawaliśmy od was PZ-kę startową i jeszcze robiliśmy większą dawkę jej, testowaliśmy większą dawkę niż standardowo. I myślę, że to bardzo mocno tutaj się przyczyniło też do fazy wzrostu.
Renata Pawlak: Tak, bo standardowo przyjmujemy na cebulę około 20-30 kilogramów, ale na tych glebach lżejszych, powiedzmy, że w centralnej Polsce. No tutaj na tych polach pod względem zasobności trzeba było tę dawkę ustawić troszeczkę wyżej. I te dawki jak ustawiałeś, na jakim poziomie?
Piotr Malz: Po pierwsze ustawialiśmy je tutaj do map aplikacyjnych, podawaliśmy to przez front tank do siewnika i były one podawane o zmiennej dawce, zależnie od kawałków. I dawki oscylowały w zależności od wyników glebowych nawet do 50 kilo. Z reguły średnia przez cały areał, który tam sialiśmy, 100 hektarów, wyszła nam około 37 kilogramów. Widać znaczącą różnicę, bo robiliśmy sobie jeszcze takie testy, gdzie dawaliśmy tej PZ-ki mniej. No i faza w pewnym momencie cebuli, mimo tego samego terminu siewu, na tym samym polu przeskakiwała o ponad 1,5 liścia w samym wzroście wegetacji szczypioru. I myślę, że to jest znaczące i kluczowe na finalnym zgrubieniu cebuli.
Renata Pawlak: Tak, czyli widać faktycznie, że ten Microstar PZ dobrze wystartowała ta cebula pod nim i miała odkarmienie już od samego początku. Więc w pewnym stopniu nadrobiła ten czas, który przesunęliśmy sobie w momencie siewu, prawda?
Piotr Malz: Znaczy na pewno na te opóźnione siewy było to bardzo widoczne. Bardzo mocno to nam pomogło. Mimo tego, że jeszcze i tak mamy nawóz, siew nawozy zlokalizowany bezpośrednio przy nasionach, to jeszcze bezpośrednio ta PZ-ka podawana na nasiona przy siewie, jako mikrogranulat, bardzo dużo tu pomogła i było widać znaczącą tam różnicę.
Renata Pawlak: Tak, no tutaj mamy przede wszystkim to, że jest łatwo dostępny fosfor. Jest też spora zawartość cynku, więc ten system korzeniowy będzie i głębszy, i większa kwestia będzie, jeżeli chodzi o zasobność i przyswajanie tych pierwiastków, więc i też mocniejszy system korzeniowy. W tym roku było wody bardzo dużo, prawda? Więc no niestety ta woda gdzieś nam już przeszła i jest z tym problem. No zobaczymy jakie będą plony, prawda? Bo na dzień dzisiejszy trudno jeszcze mówić.
Piotr Malz: Plony tutaj akurat na tej odmianie wyglądają… zapowiadają się bardzo dobrze. Zobaczymy jak to finalnie wyjdzie, będziemy to ważyć, a jeszcze dodając do tego wszystkiego, no u nas akurat ta Microstar PZ już była i tak planowana, i było uzasadnione to stosowanie z tego względu, że na tych naszych żuławskich glebach mamy bardzo dużą zawartość magnezu, przekraczającą dziesięciokrotnie wartość, która nam bardzo mocno blokuje zawartość fosforu i potasu i też przez to nam opóźnia trochę startowanie wigor tych roślin, a dzięki tej PZ-ce udało nam się tutaj to zastymulować i przyspieszyć.
Renata Pawlak: Tak. Więc myślę, że za jakiś czas spotkamy się przy zbiorze i przeważymy sobie metry i hektary, zobaczymy jak to ma wpływ na finalny plon. Natomiast jeszcze kwestia ostatnich 2-3 tygodni, co działo się z pogodą, bo to jest też dosyć specyficzne i co się tutaj wydarzyło, Piotrze?
Piotr Malz: Mieliśmy duże anomalie pogodowe, potrafiło spaść w ciągu trzech dni nawet 120 litrów wody, bardzo mocno tutaj walczyliśmy z warunkami pogodowymi, była robiona co chwilę dezynfekcja, mocne zabezpieczenie, dezynfekcja, mocne zabezpieczenie, żeby też uciekać tutaj od bakteriozy, od tych wszystkich zbędnych tych. Właśnie najgorsze było to, że po ulewnych deszczach zaraz przychodziło po 30 stopni, trzeba było bardzo mocno tutaj uważać, bardzo mocno tego pilnować. Myślę, że na większości plantacji ten efekt udało się utrzymać, wszystko wyszło bardzo ładnie. W tym roku bardzo mocno jest widać różnice odmianowe, jeśli chodzi o odporność chorobową i myślę, że ten rok dla wielu producentów będzie też znaczący, żeby sprawdzić sobie odmiany w danym rejonie jak się będą spisywać. No i trzeba pamiętać o tym, że dezynfekcja tutaj jest kluczowa, jeśli chcemy tutaj uzyskać dobrą jakość na worek. Tutaj akurat to srebro koloidalne, które stosowaliśmy naprawdę pomogło i zrobiło kawał dobrej roboty, bo już twarda chemia niestety nie zadziała we wszystkich problemach.
Renata Pawlak: Musimy szukać w tym momencie jakiś alternatyw, prawda, oprócz tych rozwiązań stricte chemicznych jeszcze stymulować rośliny przez chociażby nanosrebro, więc czy miedź systemiczną, nanosrebro, no to są rozwiązania, które znaliśmy już od kilku lat. Natomiast w takich latach jak ten rok, kiedy mamy faktycznie bardzo duże opady deszczu i do tego bardzo wysoką temperaturę, to musimy sięgać po takie niestandardowe rozwiązania.
Piotr Malz: No, moim zdaniem cebula jest takim warzywem, że kluczowe jest tutaj nawożenie mikroelementów, odpowiednia dezynfekcja i odpowiednie reagowanie na różne czynniki. Wtedy potrafi się to odwdzięczyć, tak.
Renata Pawlak: No tutaj na pewno będziemy mieć tą różnicę odmianową, bo jak chodziliśmy wcześniej po polach, no to widzimy, że część odmian faktycznie gdzieś ta bakterioza jest bardziej nasilona. No na części te plantacje wyglądają naprawdę obiecująco i jeszcze w tym momencie ta cebula nam nabiera masy. Więc kwestia teraz pogody, abyśmy mieli w miarę suchą pogodę i żeby tak nie padało, prawda?
Piotr Malz: Tak, na ten areał akurat, który uprawiamy, to ilość tej bakteriozy jest bardzo mała na te ciężkie warunki, które pogodowe mieliśmy. Ale myślę, że jeszcze uda nam się to w większości zasuszyć i nie będzie tego problemu.
Renata Pawlak: Dokładnie. Piotrze, dziękuję ci bardzo.
Piotr Malz: Dzięki również.
Renata Pawlak: Widzimy się przy zbiorach. Będziemy trochę ważyć i zobaczymy jaki będzie efekt faktycznie po PZ-ce. No i podsumujemy sezon, jeżeli chodzi o zdrowotność cebuli już do wkładania na przechowalnię. Serdecznie dziękuję. Widzimy się na zbiorach u Piotra i zapraszamy do oglądania naszych kanałów i subskrybowania. Dziękuję.