Zapraszamy do obejrzenia komunikatu warzywniczego z 13.08.2024 na temat ekologicznej uprawy papryki.

Te tematy mogą Cię zainteresować:

0:18 Jak wygląda stan plantacji papryki uprawianej w systemie ekologicznym.

1:14 Jak zabezpieczyć paprykę przed chorobami?

2:15 Czy choroby odglebowe to duży problem w uprawie papryki?

4:30 Jak chronić paprykę przed chorobami odglebowymi?

Renata Pawlak: Dzień dobry, zapraszamy dzisiaj na plantację papryki ekologicznej z miejscowości...

Daniel Adamkiewicz: Siemiatycze. Jesteśmy po raz kolejny w BWB Podlasie u państwa Błockich. Tak jak tutaj widać, może zacznę od tego zachwaszczenia, nie ma dużego problemu obecnie, jednak w tym roku walka w papryce była dość długa. Sposobem mechanicznym, czyli opielanie i jeszcze dodatkowo ręczne pielenie. Tak że ten rok jest wyjątkowy, tak jak wspomina właściciel, gospodarz. Jeżeli chodzi o samą kondycję papryki, to wygląda to bardzo obiecująco. Jeżeli chodzi o zdrowotność, to już ty, Renatka, za chwilę opowiesz, ale chciałbym zwrócić na jedną rzecz uwagę. Ogólnie nawet liczba zawiązek jest dość taka zachęcająca, jeżeli chodzi o przyszły plon. Zazwyczaj jest to około 4, nawet do 8-10 zawiązanych już papryk. Jednak są niestety też takie place, są miejsca, gdzie rośliny zawiązały po 2, 4, 6, do 6 zawiązków, ale jest duży problem. No to opowiedz o co chodzi.

Renata Pawlak: Widzimy tutaj na tej plantacji, większość plantacji jest w naprawdę dobrej kondycji. Dzisiaj już musimy mówić o zabiegach ochroniarskich, aby tę paprykę zabezpieczyć, chociażby przed szarą pleśnią, gdzie miejscami się zaczyna pokazywać. I tutaj warto wykorzystać preparat Nordox 75 WG, który mamy w rejestracji w produkcji ekologicznej. Więc te zabiegi jak najbardziej można wykorzystać. Przede wszystkim z tego względu, że formulacja Nordoxu jest bardzo drobna i tutaj te mikrogranulki są bardzo ważne, bo one wchodzą nam w tą przestrzeń między liśćmi i się dłużej utrzymują na liściu, i są słabiej wypłukiwane przez deszcz. Więc te zabiegi miedziowe są dużo rzadsze, aniżeli w porównaniu do miedzi tradycyjnych, które wykorzystujemy na własnych plantacjach. Kondycja papryk jest bardzo dobra, więc te preparaty z wykorzystaniem miedzi będą tutaj zachęcające, żeby te zabiegi wykonywać już na dzień dzisiejszy. Natomiast przechodząc przez całą plantację widzimy jednak tą nieregularność. Oprócz tego, że mamy zawiązki tych owoców bardzo różne, bo też w zależności od kondycji tych papryk, jaki jest pokrój tych krzaków, w większości te 4-5 papryk standardowo to jest średnia, więc plon będzie faktycznie zachęcający. A jeszcze do zbioru mamy co najmniej 2 miesiące, więc myślę, że ten plon będzie jeszcze wyższy, aby tylko utrzymać kondycję w tym momencie, jaka jest. Ale są miejsca, gdzie mamy już problem z chorobami odglebowymi. Trudno powiedzieć, czy to będzie kwestia fusarium, werticiliozy, ale na pewno na dzień dzisiejszy patrząc na system korzeniowy, na pewno to będą choroby czy zgorzelowe, czy problem może z fusarium, które atakowały paprykę odglebowo już na początku faz rozwojowych. Widzimy tutaj, że papryka ma taki dosyć zróżnicowany system korzeniowy, bo tam, gdzie mamy te papryki już w takim gorszym stanie, krojąc tę paprykę na wzdłuż, widzimy, że wiązki przewodzące są mocno zaatakowane przez patogeny i też przerwane, że tego poboru wody i składników pokarmowych niestety nie będzie. Papryka normalnie nam zniknie z pola, zacznie więdnąć, zacznie gnić. Natomiast te papryki, które są w dobrej kondycji, widzimy, że ten system korzeniowy jest przede wszystkim mocniejszy. Korzenie mamy w dobrym stanie, są białe. Tam, gdzie porażone, mają to odbarwienie już takie brunatne, czyli widać, że ta infekcja postępuje. Druga rzecz, na tej papryce zdrowszej widzimy, że tych przede wszystkim korzeni włośnikowych mamy dużo więcej. Sama masa korzeniowa jest większa.

Daniel Adamkiewicz: Wizualnie.

Renata Pawlak: Tak. Mimo, że nawet na tej chorującej, ta papryka zdążyła zawiązać owoce, widzimy tam 2-3 owoce, natomiast niestety roślina zamiera i przy tak dużym nasileniu niestety będzie ta roślina chorować.

Daniel Adamkiewicz: Renatka, czy mamy jakiś w ogóle na to pomysł, jeżeli chodzi o te problemy odglebowe, na te choroby, które jeszcze w tym momencie na polu, można powiedzieć, nie potrafimy do końca zdiagnozować, ale widzimy, gdzie leży problem?

Renata Pawlak: Tak, tylko że w tym momencie już mamy trochę po zawodach, bo na choroby odglebowe, no niestety, musimy wychodzić naprzeciw, już zakładając, czy przed zakładaniem implantacji. Myślę tutaj o rozwiązaniu biologicznym, wykorzystanie środka ochrony roślin w postaci Biocontrol T34, który państwo już dobrze znacie. Jest to preparat oparty o Trichodermę asperellum i możemy to stosować dwojako, bo możemy to stosować już na paletki, na rozsadzie, ale też już w momencie zasiedlać tym grzybem glebę. Czyli najłatwiej i najlepszy ten efekt będziemy mieć przede wszystkim w momencie przed założeniem implantacji, kiedy sobie opryskamy Biocontrol T34 glebę i płytko wymieszamy. I te grzyby będą nam zasiedlać system korzeniowy, tę strefę okołokorzeniową, która będzie… będą chronić nam korzenie przed infekcją. Możemy to też zrobić w fertygacji, przy nawodnieniu, dwie dawki, dawkę 250 gramów podzielić na dwa razy. W tych wczesnych fazach rozwojowych możemy także podawać ten produkt. Tylko mówię, to są zabiegi już przed założeniem plantacji czy w trakcie tych pierwszych faz rozwojowych. W tym momencie, no niestety, to jest produkt typowo zapobiegawczy, ale widząc już na dzień dzisiejszy problem z chorobami odglebowymi na tych glebach, warto zastosować te produkty przy najbliższych nasadzeniach w przyszłym sezonie.

Daniel Adamkiewicz: Wydaje mi się, że znając podejście właścicieli gospodarstwa, na pewno takie próby wykonamy. Bo widać jednak, że problem zaczyna się, a też tutaj ta przygoda z ekologią jest na etapie rozwojowym, także są to na pewno produkty, które tutaj przetestujemy i opowiemy państwu, pokażemy jak to wyszło w przyszłym roku.

Renata Pawlak: W przyszłym sezonie. Serdecznie dziękujemy, zachęcamy do oglądania kolejnych odsłon naszych filmów i zapraszamy także na zbiór papryki w tym gospodarstwie. Zapraszamy,

Daniel Adamkiewicz: dziękujemy, do zobaczenia.