Zapraszamy do obejrzenia komunikatu gruszowego z dnia 11.05.2022r. o zabiegach wykonywanych w końcówce kwitnienia gruszy.
Czego dowiesz się z filmu:
00:18 – co można zastać o tej porze w sadach gruszowych?
00:58 – choroby bakteryjne
01:56 – rotacja preparatów
02:38 – porażenie bakterią pseudomonas
03:25 – miodówka gruszowa
05:25 – propozycja ochrony
07:28 – zabiegi giberelinowe
07:50 – czy potrzebny jest drugi zabieg giberelinowy?
08:51 – nawożenie dolistne
Transkrypcja:
Witam serdecznie. Robert Binkiewicz, Agrosimex. Zapraszam na kolejny komunikat gruszowy.
Kolejny komunikat gruszowy i znowu Konferencja. Co możemy teraz zastać w sadach gruszowych? Jest to zazwyczaj końcówka kwitnienia, opadanie płatków, albo już tuż po kwitnieniu, w zależności od regionu, i oczywiście też bardzo ważny moment, bardzo ważna faza, jeśli chodzi o konkretne zabiegi po pierwsze przeciwko chorobom bakteryjnym, po drugie przeciwko miodówce, bardzo ważny okres, bardzo ważny zabieg, ale to są również zabiegi giberelinowe wciąż oraz już startujemy z nawożeniem dolistnym. Zacznę od bakterii. Mamy ciepłą i suchą pogodę przez ostatnie kilka dni i taka pogoda co prawda nie sprzyja bakterii pseudomonas, która można powiedzieć, że troszeczkę się już wycisza, ale z kolei sprzyja rozwojowi bakterii erwinia, która jest sprawcą zarazy ogniowej. I to potwierdzają również nasze modele chorobowe, które wskazują już z dnia na dzień podwyższone ryzyko wystąpienia infekcji zarazą ogniową. Dlatego nie powinniśmy już odpuszczać czy kończyć programu ochrony przed chorobami bakteryjnymi, ale kontynuować jeszcze przez najbliższe dwa tygodnie, tak jak to polecamy. Więc kontynuujemy ochronę, stosując rotację preparatów. Wciąż aktualny jest produkt nawozowy Viflo Miedź-Bor, wciąż aktualne są produkty fosforynowe, czyli Merplus, Soriale, ale to jest również Luna Care, która w tym okresie tuż po kwitnieniu bardzo skutecznie będzie chroniła młode pąki kwiatowe, które w tej chwili już się zawiązują, na przyszły rok będzie ten produkt je doskonale chronił przed również porażeniem przez bakterię pseudomonas. Te pąki kwiatowe, które wiosną się nie rozwijają, zasychają, to jest konsekwencja porażenia przez bakterię pseudomonas w poprzednim sezonie w tym okresie. W tym okresie, ale nie tylko. Wiec to jest ważne, żeby kontynuować ochronę ogólnie przed bakteriami. Wiadomo, że ta bakteria pseudomonas wciąż jest obecna w naszych sadach i tylko czeka na dogodne warunki, jakieś ochłodzenie, deszcze, może jakiś lekki przymrozek, do tego, żeby dać o sobie znać. Ale jeśli ta sucha, ciepła pogoda i ciepłe noce, które przed nami, będą się przedłużały, to będzie to okres podwyższonego zagrożenia zarazą ogniową. Dlatego zachęcam do kontynuacji nadal tej ścisłej ochrony przeciwko chorobom bakteryjnym. To tyle. Miodówka. Tak jak powiedziałem na wstępie, uważam teraz, ten okres, najbliższe kilka dni, za bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy w sezonie w całym programie zwalczania miodówki. Co możemy znaleźć obecnie w sadzie gruszowym, jeśli chodzi o miodówkę, podczas lustracji? Tak naprawdę w większości sadów są pojedyncze młode larwy, w większości sadów są jajka i też się spotyka dorosłe osobniki miodówki. Ale również są i takie sady, gdzie jest komplet i te stadia rozwojowe są wszystkie. Oczywiście w zależności od presji różna jest liczebność tych właśnie jaj, larw i dorosłych osobników. Niemniej jednak najbliższe dni to jest czas na wykonanie bardzo ważnego zabiegu. Dostosowujemy ochronę i preparat do sytuacji, jaką mamy u siebie z miodówką. Akurat w tym sadzie gruszowym, w którym się znajdujemy w okolicach Nowego Miasta, również tuż pod koniec kwitnienia podczas lustracji sadownik stwierdził pojedyncze larwy i pojedyncze jajka, zdecydował się i wykonał tuż po kwitnieniu zabieg preparatem silikonowym Next Pro w niższym stężeniu, który okazał się bardzo skuteczny i w tym momencie po kilku dniach od tego zabiegu trudno nam tutaj było naprawdę znaleźć jakieś larwy lub jajka. Ale w tych sadach, w których przez cały okres kwitnienia oczywiście nie było ochrony i jeszcze po kwitnieniu nic nie zostało zastosowane, to naprawdę tam sytuacja z dnia na dzień można powiedzieć, że robi się coraz bardziej niebezpieczna. Konkrety, propozycja ochrony. Jeśli jest sytuacja bezpieczna, sporadycznie znajdujemy jaja i sporadycznie młode larwy, wykonujemy zabieg preparatem Movento, który oczywiście do pełni skuteczności potrzebuje kilku dni, dobrej pogody, dobrego wigoru roślin, który mamy obecnie, i tutaj spokojnie taki zabieg wystarcza na ochronę przez najbliższe dwa, może do trzech tygodni. Natomiast w sadach, w których jest sytuacja trochę gorsza, czyli jest więcej larw i są to larwy nawet w stadium L3, L4, i widzimy też pojedyncze kropelki rosy miodowej już, ale jest i sporo jaj, tutaj już można powiedzieć, że samo Movento troszeczkę będzie za wolne, nie nadąży za rozwojem tej miodówki, która przy tej pogodzie rozwija się błyskawicznie. Dlatego polecam sprawdzoną mieszaninę Movento z Cobe Mospilan albo w takich sytuacjach bardzo trudnych Movento w mieszaninie z abamektyną, czyli albo Vertigo, albo Safran. W tym momencie abamektyna zadziała szybko i szybko zwalczy larwy, które żerują, a po kilku dniach Movento rozpocznie tutaj swoje działanie systemiczne i zabezpieczy sad przed miodówką na najbliższy okres. Oczywiście po tym zabiegu lustrujemy regularnie swoje sady i na pewno po dwóch tygodniach już musimy myśleć o kolejnym zabiegu, przygotowywać się do tego kolejnego zabiegu. Zazwyczaj na ten drugi zabieg polecamy i będziemy polecali też w tym roku drugi zabieg Movento, a w dalszej kolejności preparat Delegate. Ale o tym w następnym komunikacie. Gibereliny. W większości sadów gruszowych sadownicy wykonali jeden zabieg giberelinowy w okresie kwitnienia do poprawy zawiązania, pomimo tego, że kwitnienie w większości kwater było dobre i bardzo dobre, w gruszach i tak warto wykonać, jest polecany ten zabieg giberelinowy w kwitnienie. Często sadownicy nas pytają obecnie, czy warto i czy powinienem wykonać drugi zabieg giberelinowy, czy to jest potrzebne, czy to ma sens. Odpowiedź brzmi tak. Dlatego że w tej fazie, czyli pod koniec kwitnienia lub tuż po kwitnieniu ten zabieg giberelinowy, oczywiście giberelinami GA4+7, w postaci takich preparatów jak Novagib, Gibb plus albo Perlan, ten zabieg wpływa bardzo korzystnie na wielkość owoców, kształt owoców, ten pożądany dla Konferencji i jak najbardziej ten drugi zabieg giberelinowy można wykonać i polecamy go, można zmieszać tę giberelinę albo z fungicydami, albo nawet, jeśli tak pasuje, to w zabiegu przeciwko miodówce. Czas na dokarmianie, zasilanie dolistne. Oczywiście nawadniamy już sady, bo to jest konieczne, uzasadnione w wielu sadach, w wielu kwaterach, natomiast jeśli chodzi o dokarmianie dolistne, różnie te nasze sady gruszowe wyglądają. W zależności od pokroju drzew, od siły wzrostu, od kwitnienia, pąkowania, jest albo bardzo dobre ulistnienie i te liście są w bardzo dobrej kondycji i jakości, albo jeśli jest silniejszy wzrost, troszeczkę może być inna sytuacja. Niemniej jednak o te liście w tej chwili powinniśmy bardzo dbać, w tych najbliższych dwóch-trzech tygodniach, to one, te liście rozetowe, zasilają, dokarmiają zawiązki i tutaj jest to ważne, żeby również je wspomóc w tym. Możemy również stosować, i powinniśmy, magnez i mikroelementy, troszeczkę azotu oczywiście też jest wskazane, nie zaszkodzi. Więc polecam mieszaninę takich nawozów jak Protaminal, czyli aminokwasy, do tego bezpieczny, bardzo skuteczny, dobrej jakości magnez w postaci preparatu Mag-S-Aloy, tlenek magnezu w płynie, i nasz sprawdzony nawóz mikroelementowy, czyli ASX Complex. Protaminal, Mag-S-Aloy, ASX Complex. I takim pakietem możemy wykonać dwa zabiegi pod rząd w odstępie tygodniowym, przy następnym komunikacie przedstawię dalszy program dokarmiania dolistnego i kolejne propozycje produktowe. To wszystko w tym komunikacie gruszowym. Dziękuję bardzo za uwagę i do zobaczenia. Produkty polecane w filmie: Viflo CuB Merplus 800 SC Soriale Luna care Movento 100 SC Vertigo 018 EC Safran 018 EC Kobe 20 SP Mospilan 20 SP Gibb plus Novagib