Mając na plantacji
instalację nawodnieniową bardzo łatwo jest wyposażyć ją również w urządzenia do podawania nawozów. Sadownicy montują coraz częściej takie kompleksowe rozwiązanie do nawożenia wraz z nawadnianiem. Zobacz jak dobrać nawozy do fertygacji - doradza Michał Malicki.
Pełna rozpuszczalność
Patrząc na to, że rozpuszczony w wodzie nawóz musi przepłynąć przez bardzo małą szczelinę w kapilarze przewodu nawadniającego oczywiste jest, że muszą być to nawozy najwyższej jakości, nie pozostawiające żadnego balastu. Ideałem byłoby użycie nawozów w formulacjach płynnych. Jednakże z uwagi na dużą ich masę są to nawozy drogie, a główną składową ich ceny jest transport związany właśnie z tą dużą masą.
Pozostaje więc skupienie są na formulacjach stałych. Zdarzają się przypadki, w których plantatorzy próbują rozpuszczać nawozy posypowe. Pokusą jest tu oczywiście cena. Z racji na swoją granulowaną formulację nie są one jednak tak dobrze rozpuszczalne i ciężko jest odfiltrować substancje użyte, jako wypełnienie granul.
Nawozy do fertygacji powinny być najwyższej jakości, porównywalnej do tych stosowanych dolistnie. Z oczywistych względów ekonomicznych są to z reguły nawozy krystaliczne o bardzo wysokiej kondensacji.
Pojedyncze czy wieloskładnikowe?
Rynek oferuje wiele nawozów przeznaczonych do fertygacji. Podzielić je można na nawozy pojedyncze i wieloskładnikowe. Oba te rodzaje są jak najbardziej użyteczne. Stosując nawozy pojedyncze, np. siarczan potasu, podajemy tylko jeden z potrzebnych składników. By podać roślinom to czego potrzebują, konieczne jest tworzenie wielokomponentowych pożywek co przysparza wiele pracy i zajmuje cenny czas.
Łatwiejszym rozwiązaniem są gotowe nawozy wieloskładnikowe, łączące w sobie kompleks nie tylko makro ale również mikroelementów. Daje to możliwość podania w jednej aplikacji wszystkich potrzebnych składników, a zróżnicowanie składów pozwala na dobór nawozu do fazy rozwojowej rośliny.
Fertygacja daje możliwość podawania nawozów podnoszących żyzność gleb takich, jak zawierający kwasy humusowe Rosahumus lub wzbogacający glebę w bakterie Delsol.
[table id=4 /]
Oczywiście wciąż pojawia się wiele nawozów, które można wykorzystywać do fertygacji, aktualne informacje o nowych produktach można znaleźć na stronie
http://agrosimex.pl/
Michał Malicki