Zapraszamy do obejrzenia komunikatu warzywniczego z 27.05.2024, w którym odpowiemy na pytanie, jak prawidłowo założyć plantację pomidora gruntowego.
Te tematy mogą Cię zainteresować:
0:28 Jak przygotować się do założenia plantacji pomidora gruntowego?
1:00 Jak zwalczyć chwasty na plantacji pomidora gruntowego?
2:25 Jak wspierać rośliny w warunkach stresu?
4:48 Jak ochronić plantację pomidora gruntowego przed zarazą ziemniaka?
Dowiedz się więcej o produktach polecanych w komunikacie:
Środki ochrony roślin
Nordox 75 WG
Titus 25 WG
Stymulatory wzrostu
Ashanti Max
Maral
Zachęcamy do przeczytania treści zawartych w komunikacie
Renata Pawlak: Dzień dobry, Renata Pawlak, firma Agrosimex. Dzisiaj znajdujemy się na plantacji pomidora gruntowego w miejscowości Gronowice, północna część Opolszczyzny. Z nami jest zarządca i prezes Spółdzielni Produkcyjnej Gronowice, Roland Szulc. Dzień dobry.
Roland Szulc: Witam panią.
Renata Pawlak: Jesteśmy na fajnej plantacji tego pomidora gruntowego. Proszę nam powiedzieć, jak pan przygotowywał pole do zasadzeń, rozsady pomidora? Kolejno, jak pan odchwaszczał? No i z czym może będą, czy były już na dzień dzisiejsze problemy?
Roland Szulc: Plantacja tutaj, została wykonana orka dopiero wiosenna. Wiosna była mokra. Następnie pole zostało, zaraz przed wysadzeniem rozsady uprawiono gruberem na głęboko. Został wykonany zabieg doglebowy metrybuzyną i została 29 kwietnia wysadzona rozsada pomidora gruntowego odmiany N6438 w obsadzie 24,5 tysiąca sztuk. Od 23 kwietnia tutaj na tej plantacji spadł deszcz w ilości 2 milimetrów, czyli jak widzimy, opad praktycznie nie występuje. Mamy suszę, na innych plantacjach pszenicy i tak dalej są już znaczne tego oznaki. Plantacja tutaj jest nienawadniana i generalnie plantacja pokazuje, że gospodarka wodna od wiosny tutaj została dobrze poprowadzona. Nie została ta gleba przesuszona, że ta rozsada się dobrze przyjęła. No i efekt mamy jaki mamy. Jesteśmy już po poprawce chwastobójczej, nalistnej.
Renata Pawlak: Czyli tutaj przede wszystkim ten rimsulfuron.
Roland Szulc: Tak, tak, tak. I z racji tego, że jest rozsada już tej wielkości, spodziewane są jakieś burze. W dniu dzisiejszym zastosowano tutaj środek kontaktowy w postaci miedzi, aby na początku zabezpieczyć plantację przed chorobami.
Renata Pawlak: W porządku. Mówił pan wcześniej też, jak obserwowaliśmy tę plantację i patrzyliśmy na pokrój tego pomidora, że były tutaj gruntowe przymrozki. Tak na dobrą sprawę, nic się z nimi nie działo. Ale jaki ten przymrozek był i jak ten pomidor wyglądał po tym przymrozku?
Roland Szulc: Tak, pomidor, to co wspomniałem, wysadzony był 29 kwietnia. Ten przymrozek wystąpił tutaj… musiałbym dokładnie sprawdzić, ale to było gdzieś około tygodnia po wysadzeniu, gdzieś w przeciągu dwóch godzin rano, temperatura spada do -1 stopnia. Szyby w samochodach były zaszronione i na pomidorze nie zaobserwowano żadnych, że tak powiem, szkód mrozowych, jakichś zwiędnięć liści, a tym bardziej wypadnięcia roślin.
Renata Pawlak: Bo jesteśmy na północy Opolszczyzny. Ja też prowadzę i doradzam w gospodarstwach chociażby na wschodnich plantacjach, we wschodniej części Polski i tam też mieliśmy na tych wczesnych pomidorach przymrozki i faktycznie nawet niewielki mróz, tylko że była też duża amplituda między dniem a nocą, te przymrozki wystąpiły. Liście zostały lekko uszkodzone, no ale po takich zabiegach zapobiegawczych i też ratujących tego pomidora biostymulatorami, chociażby Ashanti Max czy produkt Maral, tego pomidora zrobiliśmy w lepszej kondycji i jest w lepszym stanie. Tutaj tej potrzeby nie było. Pomidor jest w bardzo dobrej kondycji. Pokrój krzaczka prawidłowy. Już nawet mamy pierwsze zawiązki kwiatostanów i pierwsze kwiaty zaczynają nam kwitnąć. Zrobiony zabieg miedzią kontaktową. I teraz dlaczego? W okolicy nawet miedza w miedze mamy plantację ziemniaka, czyli kwestia zarazy. Pogoda jaką przewidujemy, no może być burzowo, prawda?
Roland Szulc: Liczymy na to, że jakiś deszcz w końcu spadnie, bo jest susza ogromna na Opolszczyźnie.
Renata Pawlak: Liczymy na ten deszcz. Dokładnie, więc tutaj słońce, ciepło, deszcz, to są idealne warunki na to, aby zarodniki pływkowe zarazy już nam zasiedlały tego pomidora i prowadziły do sporej infekcji, więc wychodzimy naprzeciw i zabezpieczamy tego pomidora już teraz. Byliśmy też na plantacji, gdzie sadziliśmy tego pomidora później.
Roland Szulc: Koło 10 maja.
Renata Pawlak: I tam zauważył pan dosyć ciekawy przypadek przy chwastach, które nam powschodziły, bo część, jak zaczął pan sadzić, była inaczej uprawiona, a część później troszeczkę inna decyzja zapadła. O co chodziło?
Roland Szulc: W takich latach jak ten rok bardzo ważne jest to, jak ta rozsada się przyjęła, jak ona dalej będzie wyglądała, jak to postępował z gospodarką wodną. I tam był taki przypadek, że zostało to uprawione też w tym gruberem, tylko że była jeszcze delikatna gruda i podczas rozpoczęcia sadzenia się okazało, że nie zapowiadano deszczu i tak dalej, i stwierdziłem, że jak będzie ta gruda, ta sadzonka się może nie przyjąć pomiędzy tymi bryłkami ziemi. I postanowiliśmy doprawić, zaraz przed sadzarką jechała brona talerzowa i zaraz widać efekt na dzień dzisiejszy, że to co było doprawione zostało to przesuszone. Sadzonka dobrze się przyjęła, ale po prostu ma mniejsze pokrój, bo gdzieś musiała walczyć o tę wodę w tej glebie.
Renata Pawlak: Tak, ale to co ważne, że tam gdzie była ta gruda mamy większe wschody chwastów i ta komosa już jest na tych pierwszych parach liści właściwych, a nawet większa czy samosiewy rzepaku.
Roland Szulc: A tam dopiero wschodzą chwasty.
Renata Pawlak: A tam dopiero wschodzą chwasty, prawda? Odmiana trochę późniejsza, ale też w dobrej kondycji. Tam myślę, że dopiero w przyszłym tygodniu będziemy zaczynać w zależności od przebiegu warunków pogodowych z jakąś tą wstępną ochroną przeciw zarazie. Natomiast tutaj, przyszły tydzień, jeżeli będzie deszcz, co będziemy wchodzić z produktami…
Roland Szulc: Będziemy wchodzić z jakimiś produktami systemicznymi, aby zabezpieczyć plantację.
Renata Pawlak: W porządku, dobrze.
Roland Szulc: Proszę państwa, jeszcze chciałbym dodać, jako RSP Gronowice jesteśmy jednym z dostawców w tamtym roku nowo tworzącej się bazy firmy Jamar i w tym roku plantacje pomidora na naszym terenie są wysadzone już. Tydzień temu dokładnie zakończone jest sadzenie na ponad 300 hektarach. Tamten rok, że tak powiem, jak to nasz agromanager Maciej Wita mówił rok zero, pokazał jasno, że na tym terenie tutaj mikroklimat sprzyja uprawie pomidora i w dość, że tak powiem, znaczącym stopniu została… zainteresowanie rolników do tego się przyczyniło, że na tak znacznym obszarze jest pomidor w tym roku tutaj posadzony.
Renata Pawlak: Tak. Panie Rolandzie, dziękuję bardzo za wypowiedź.
Roland Szulc: Dziękuję.
Renata Pawlak: Widzimy się w kolejnych miesiącach, w kolejnych tygodniach i będziemy obserwować tę pana plantację i sprawdzać jak ten pomidor rośnie i w jakiej jest kondycji. Myślę, że z państwem na stronach naszych internetowych, czy na Facebooku, czy na kanale Doradca Warzywniczy, będziemy się też częściej spotykać tutaj z panem Rolandem i z okolicznymi plantatorami. Na dzisiaj dziękujemy, życzymy wszystkim deszczu, bo tutaj jest ten czynnik limitujący.
Roland Szulc: I nie tylko w pomidorze.
Renata Pawlak: I nie tylko w pomidorze, tak, nie tylko w pomidorze, więc zapraszamy do subskrybowania naszych kanałów. Do zobaczenia. Pozdrawiamy.