Większość plantatorów jęczmienia ozimego zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie niosą ze sobą choroby grzybowe, i coraz częściej stosuje fungicydy już jesienią. Ponieważ wiele patogenów przenoszonych jest przez zainfekowane ziarno, resztki pożniwne, samosiewy zbóż i niektóre chwasty, to pierwsze objawy infekcji mogą pojawić się już w fazie wschodów zbóż. Najczęstszy i zarazem największy problem w uprawie jęczmienia ozimego stanowią sprawcy mączniaka prawdziwego zbóż i traw, rynchosporiozy zbóż, plamistości siatkowej jęczmienia i rdzy jęczmienia. Oprócz chorób grzybowych poważnym zagrożeniem dla zasiewów zbóż ozimych są szkodniki, a jesienią w jęczmieniu zwłaszcza mszyce.
Jakie choroby występują w uprawie jęczmienia ozimego jesienią?
Mączniak prawdziwy zbóż i traw (Blumeria graminis) jest najłatwiej rozpoznawalną i jednocześnie najpowszechniejszą chorobą, nie tylko jęczmienia. Do infekcji dochodzi już nawet 2–3 tygodnie po zasiewie, w bardzo szerokim zakresie temperatur (od 5 do 30°C) i przy wysokiej wilgotności powietrza, przekraczającej 50%. W początkowej fazie mączniak występuje na liściach w postaci białego, mączystego nalotu. W miarę rozwoju choroby patogen opanowuje coraz większą powierzchnię liścia, pochwy liściowej i źdźbła. Później nalot ciemnieje, staje się bardziej zbity, a liść pod nim z czasem zaczyna żółknąć i zamierać. W tych miejscach grzybnia znika i zostają tylko czarne owocniki. Ponieważ jęczmień już jesienią tworzy pędy kłosonośne, to silne porażenie mączniakiem prawdziwym może znacząco wpłynąć na straty w plonie, nawet na poziomie 35%.
Rynchosporioza zbóż (Rhynchosporium secalis) to również charakterystyczna i rozpoznawalna choroba. Występuje głównie na liściach jęczmienia ozimego, przede wszystkim na odmianach podatnych na nią. W sprzyjających warunkach (wilgotna i chłodna pogoda) pierwsze objawy można zaobserwować na liściach w postaci podłużnych lub owalnych soczewkowatych plam o długości 1–2 cm, z charakterystyczną ciemną obwódką, która oddziela zainfekowaną część od zdrowej. Najbardziej niebezpieczne jest porażenie nasady liścia, powodujące załamywanie się blaszki liściowej, co skutkuje zmniejszeniem powierzchni asymilacyjnej
Plamistość siatkowa jęczmienia (Pyrenophora teres) jest chorobą, której objawy w postaci siatkowych struktur nekroz (biegnących wzdłuż i w poprzek liści) na niektórych plantacjach jęczmienia można zaobserwować już wczesną jesienią. Pojawiają się one jednocześnie w kilku miejscach na blaszce liściowej. Drugi, nietypowy objaw tej choroby to ciemnobrunatne owalne, nieregularne lub punktowe plamy o długości od 3 do 6 mm. W sprzyjających warunkach wilgotnej i ciepłej pogody (optymalnie 15–20°C) plamy powiększają się i łączą ze sobą, obejmując z czasem całą powierzchnię liścia i uniemożliwiając prawidłową fotosyntezę. Ponadto rośliny osłabione z powodu uszkodzonej tkanki liści są bardziej narażone na wymarznięcie. Plamistość siatkowa może doprowadzić do utraty nawet 40% plonu.
Rdza jęczmienia (Puccinia hordei), w przeszłości określana jako rdza karłowa jęczmienia lub rdza karłowa, również może powodować duże straty w plonie (20–30%). Jesienią rozwojowi choroby sprzyja sucha i ciepła aura, jednak do infekcji może dojść już w temperaturze 2°C. Wówczas na górnej stronie liścia i na pochwach liściowych jęczmienia ozimego występują rdzawobrązowe owalne skupiska zarodników. Silne porażenie liści powoduje zmniejszenie powierzchni asymilacyjnej, czego konsekwencją może być wykształcenie ziarna o niższym parametrze MTZ (masa 1000 ziaren). Opanowane przez rdzę rośliny żółkną, są osłabione i stają się mniej odporne na niskie temperatury.
Bez wątpienia rośliny zainfekowane przez patogeny chorobotwórcze będą gorzej zimowały. Dlatego nasilone objawy mączniaka prawdziwego zbóż i traw, rynchosporiozy zbóż, plamistości siatkowej czy rdzy jęczmienia bardzo często są sygnałem do natychmiastowej interwencji. Oczywiście decyzja o wykonaniu zabiegu zawsze powinna być poprzedzona lustracją pola i określeniem progu ekonomicznej szkodliwości danej choroby. Po stwierdzeniu konieczności działania pozostaje wybór odpowiedniego fungicydu. Tu szczególną uwagę należy zwrócić na temperaturę wymaganą do jego działania. Preparaty przeznaczone do zwalczania wymienionych chorób to związki z grupy triazoli, strobiluryn, morfolin i chinazolin.
Przed jakimi szkodnikami należy chronić jęczmień ozimy jesienią?
Jak już wspomniano, jesienią w uprawie jęczmienia szczególny problem stanowią mszyce. W Polsce występuje ponad 700 gatunków tego szkodnika, ale dla upraw zbożowych, w tym jęczmienia, najgroźniejsza jest mszyca czeremchowo-zbożowa. Jej dorosła uskrzydlona postać ma długość 1,5–2,2 mm, zielone, zielonoczarne lub zielonobrunatne ubarwienie. Gatunek ten do pełnego rozwoju wymaga dwóch żywicieli. Pierwotnym jest czeremcha zwyczajna, na której jesienią składa jaja. Wiosną z jaj wylęgają się założycielki rodów, rodzące żyworodnie następne pokolenia. Na czeremchach rozwijają się 3 pokolenia. Ostatnie migruje w maju i czerwcu na uprawy zbożowe, które stanowią żywiciela wtórnego. Występować może od 8 do 12 pokoleń. Oprócz mszycy czeremchowo-zbożowej w zasiewach zbóż bardzo licznie i często występują też mszyce zbożowa i różano-trawowa.
Szkody bezpośrednie powodowane zarówno przez larwy, jak i owady dorosłe wszystkie tych gatunków mszyc polegają na tym, że wysysają one soki roślinne z liści, pochew liściowych i źdźbeł, czego skutkiem jest zaburzenie gospodarki wodnej. W przypadku młodych roślin jęczmienia prowadzi to do ich więdnięcia i zasychania.
Szkodliwość pośrednia mszyc jest zdecydowanie większa niż pośrednia. Polega ona na przenoszeniu przez nie, z rośliny na roślinę, wielu chorób wirusowych. W uprawie zbóż ozimych, zwłaszcza jęczmienia ozimego, głównym zagrożeniem jest przenoszona przez owada żółta karłowatość jęczmienia (BYDV). Jest to choroba powodowana przez trzy wirusy, które często jednocześnie są obecne na porażonych roślinach.
Dwa wirusy – BYDV-PAV i BYDV-MAV – przenoszone są przez mszycę zbożową. Natomiast CYDV-RPV – przez mszycę różano-trawową. Wszystkie te wirusy powodują w jęczmieniu przebarwienia liści. Najgroźniejsze w przypadku żółtej karłowatości jęczmienia są infekcje jesienne, ponieważ patogeny atakują młode rośliny i mogą się na nich najdłużej rozwijać. W tym okresie w zależności od liczebności mszyc obserwuje się placowe porażenie plantacji lub całej uprawy jęczmienia. Wyraźniejsze objawy widoczne są wiosną. Rośliny jęczmienia są często przerzedzone. Te, które przeżyły, są skarłowaciałe, z żółtymi, bardziej sztywnymi blaszkami liściowymi. Chore egzemplarze są również bardziej rozkrzewione, a ich system korzeniowy jest płytki i zredukowany. Wiele z nich zamiera, a te, które przetrwają, są w stanie wykształcić kilka źdźbeł kłosowych, wydających pośladowe ziarno.
Straty powodowane przez żółtą karłowatość jęczmienia wynoszą od 10 do 70% potencjalnego plonu ziarna. Aby im zapobiec, należy często lustrować plantację. Mszyce mogą nalatywać na uprawy ozimin bardzo długo. Dopiero temperatura ujemna, od -6°C, przerywa ich cykl życiowy. Dlatego jęczmień ozimy trzeba chronić, wykonując jesienne zabiegi nalistne insektycydami. Należy wówczas pamiętać o temperaturach i dobrać preparat z odpowiednią rejestracją. Bardzo ważna jest również ochrona naturalnych wrogów mszyc, takich jak owady drapieżne (chrząszcze – np. biedronki, muchówki, pluskwiaki, sieciarki, a nawet skorki, wielbłądki i ważki). Ponadto duże znaczenie ma wysiew nasion wzbogaconych zaprawą fungicydowo-insektycydową.
Warto wiedzieć, że…
…niektóre z dostępnych na rynku odmian zbóż, także jęczmienia ozimego, charakteryzują się podwyższoną odpornością na określone choroby, w tym wektorowe. Jedną z takich odmian jest Almut F1, oferowany przez ASX Nasiona. To wysokoplenny jęczmień dwurzędowy, który – poza wieloma parametrami na wysokim poziomie – wyróżnia się genetyczną odpornością na wirusy wywołujące żółtą mozaikę jęczmienia (BaYMV, BaMMV).
Skuteczne związki silikonowe
Next Pro to preparat interwencyjny, przeznaczony do zwalczania szkodliwych owadów i roztoczy żerujących na roślinach uprawnych. Zawiera mieszaninę związków silikonowych. Na szkodniki działa w sposób fizyczny. Po aplikacji preparatu na powierzchni roślin i na ciałach szkodników powstaje powłoka uniemożliwiająca agrofagom poruszanie się, co powoduje zahamowanie ich żerowania i śmierć. Next Pro nie powoduje selekcji form odpornych i sprawdza się w strategiach antyodpornościowych w zwalczaniu szkodników tolerujących typowe środki owadobójcze i roztoczobójcze. Nie zawiera substancji chemicznych, dlatego nie wymaga okresu karencji i prewencji. Zabieg należy wykonać po pojawieniu się szkodników, w dawce 0,1–0,2% (100–200 ml/100 l wody). Nie zaleca się stosowania Next Pro w czasie kwitnienia i latem, w okresach wysokich temperatur.