Zapraszamy do obejrzenia komunikatu POLE express z 12.09.2024, w którym opowiemy o rozwiązaniach chemicznych i biologicznych w ochronie rzepaku ozimego jesienią.
Te tematy mogą Cię zainteresować:
0:28 Jakie choroby rzepaku ozimego rozwijają się jesienią?
0:50 Dlaczego rzepak ozimy wymaga regulacji jesienią?
1:30 Jak stosować triazole w ochronie rzepaku?
3:35 Jak stosować metkonazol w uprawie rzepaku?
4:24 Poznaj biologiczne rozwiązania w ochronie rzepaku ozimego.
5:00 Jak zyskać dopłatę w ramach ekoschematów w uprawie rzepaku ozimego?
Jak chronić rzepak ozimy z wykorzystaniem chemicznych i biologicznych fungicydów?
Robert Chrzanowski: Dzień dobry, Robert Chrzanowski i…
Wojciech Niemiec: Wojciech Niemiec.
Robert Chrzanowski: Agrosimex. Zapraszamy do oglądania dzisiejszego odcinka z serii POLE express, w którym ja omówiłem zabiegi fungicydowe chemiczne w rzepaku, natomiast Wojtek opowie o…
Wojciech Niemiec: Dostępnych rozwiązaniach biologicznych w ochronie rzepaku.
Robert Chrzanowski: Zapraszamy do oglądania. Mija pierwsza dekada września i w zależności od terminu siewu w różnych rejonach Polski rzepak jest w fazie około od 2 do 4 liści. Niebawem będzie czas do wykonania zabiegów fungicydowych zwalczających choroby, które rozwijają się jesienią, czyli najbardziej powszechna sucha zgnilizna kapustnych, szara pleśń czy też czerń krzyżowych. Oprócz zabiegów fungicydowych, rzepak także wymaga regulacji wzrostu i pokroju przed spoczynkiem zimowym. Taka regulacja przynosi szereg korzyści. Podnosząc oczywiście zimotrwałość roślin. Po pierwsze, stożek wzrostu nie jest wynoszony nadmiernie nad glebę, ale także zabieg regulacyjny stymuluje wzrost systemu korzeniowego, ale także wpływa na pogrubienie szyjki korzeniowej. Powszechnie stosowanym narzędziem wykorzystywanym do zabiegów zwalczania chorób i jednocześnie regulacji pokroju są substancje z grupy triazoli. Jaką substancję i kiedy ją zastosować? Uzależnione jest głównie od spektrum występujących chorób, ale także fazy rozwojowej rzepaku. Zacznijmy od substancji aktywnych, mających znikome działanie regulacyjne i można je wykorzystać na plantacjach, na których potrzebujemy wykonać ochronę fungicydową, ale jednocześnie rośliny nie wymagają dużej regulacji. Pierwsza z nich to protiokonazol, którym zwalczymy suchą zgniliznę kapustnych, czerń krzyżowych czy szarą pleśń. Przykładowy produkt to Proviso 300 EC w dawce od 0,3 do 0,6 litra na hektar. Difenokonazol to kolejna substancja charakteryzująca się minimalnym efektem regulacyjnym, ale będąca świetną propozycją na stanowiska z dużą presją suchej zgnilizny kapustnych, ponieważ zwalcza obu sprawców wywołujących wspomnianą chorobę, ale także czerń krzyżowy czy mączniaka prawdziwego kapustowatych. Polecam także fabryczne połączenie difenokonazolu z paklobutrazolem, dającym większy efekt regulacyjny, czyli produkt Dovvo 375 SC w dawce 0,3 litra na hektar. Przechodząc dalej nie sposób nie wspomnieć o tebukonazolu, bo jest to bardzo uniwersalna substancja pozwalająca zwalczyć głównie choroby, które właśnie rozwijają się w okresie jesiennym, ale dająca umiarkowany efekt regulacyjny. Proponowanym produktem jest Spekfree 430 SC w dawce 0,45 litra na hektar. Tebukonazol jest także doskonałym komponentem do tworzenia mieszanin z innymi triazolami. Można wzmocnić efekt regulacyjny dodając chlorek chloromekwatu, czyli na przykład Stabilan 750 SL w dawce od 0,3 do 0,5 litra na hektar. Kolejna substancja fungicydowa stosowana w rzepaku to metkonazol z dużym efektem regulacyjnym. I po tebukonazolu jest najczęściej stosowana w rzepaku. Polecam produkt Cambio w dawce 0,7 do 1 litra na hektar z rejestracją do zwalczania suchej zgnilizny kapustnych, czerni krzyżowych, szarej pleśni i cylindrosporiozy. Na rynku dostępne jest także połączenie metkonazolu z regulatorem chlorkiem mepikwatu, na przykład Mentor lub Caryx w dawce 1 litr na hektar. Zważywszy na pogodę, w tym sezonie trzeba uwzględnić zabiegi z silniejszą regulacją i zaplanować więcej niż jeden oprysk regulacyjno-fungicydowy. Wojtku, a jeśli chodzi o inne metody niechemiczne do zwalczania chorób jesienią w rzepaku, to jakie mamy możliwości?
Wojciech Niemiec: Mamy takie możliwości, dostępny jest preparat biofungicyd Polygreen WP. Jest to preparat, który posiada rejestrację Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i etykieta rejestracyjna tego biofungicydu zezwala na zastosowanie w rzepaku ozimym. Tym biofungicydem będziemy zwalczać suchą zgniliznę kapustnych, jak i zgniliznę twardzikową. Preparat należy zastosować w dawce 0,1 kilograma na hektar w fazie od 2 do 9 liści.
Robert Chrzanowski: Wojtku, a jeśli chodzi o ekoschematy i dopłaty do ekoschematów, czy taki produkt jak Polygreen WP możemy wykorzystać w takich ekoschematach i jak to wygląda? Czy mógłbyś nam to przedstawić?
Wojciech Niemiec: Oczywiście, Polygreen WP może być zastosowany w ramach ekoschematów zarówno Biologiczna ochrona upraw, jak i Integrowana produkcja roślin. Tutaj w przypadku ekoschematu Integrowana produkcja roślin jednym z takich punktów obligatoryjnych, jakie gospodarz powinien spełnić realizując ten ekoschemat, jest właśnie zastosowanie preparatu mikrobiologicznego. Przynajmniej jeden zabieg powinien być wykonany preparatem mikrobiologicznym w ochronie rzepaku. Więc preparat Polygreen idealnie wpisuje się w wymagania tego ekoschematu. Natomiast w ekoschemacie Biologiczna ochrona upraw preparat Polygreen WP należy zastosować dwukrotnie, zgodnie z etykietą.
Robert Chrzanowski: Dziękuję Wojtku. W tym odcinku to już wszystko. Dziękujemy za oglądanie. Zachęcamy do subskrybowania naszego kanału i do zobaczenia w kolejnych materiałach.